Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Pomoc czysta i przejrzysta

Data publikacji: 13 października 2015 r. 09:24
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:30
Pomoc czysta i przejrzysta
 

„Podanie napisałam w styczniu, a przyszli kosić i sprzątać dopiero teraz"- przewodnicząca Iwona Świątkowska opowiadała, jak jej Rada Osiedla Osów dobijała się o pracowników interwencyjnych. Nie ona jedna tak wspominała współpracę z Zakładem Usług Komunalnych oraz Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.

REKLAMA


Pomoc pracowników interwencyjnych na osiedlach jest - dosłownie - bezcenna. Wykonują większość prac porządkowych na miejskich terenach publicznych: od poboczy ulic, przez zieleńce, po tzw. tereny geodezyjne. Działają według dyspozycji ZDiTM oraz ZUK, a na gruntach pozostających poza trybem zamówień publicznych, jak choćby na utrzymanie czy pielęgnację zieleni.

- Dlatego tak potrzebne jest opracowanie harmonogramu ich prac - Teresa Flis, przewodnicząca RO Międzyodrze-Wyspa Pucka przekonywała zarówno radnych z komisji ds. inicjatyw społecznych RM, jak i Pawła Adamczyka, dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. - Musiałam wykonać tysiące telefonów, aby ktoś przyjechał skosić zarośnięte tereny w rejonie ul. Heyki, Gdańskiej, Wiejskiej, na Wyspie Puckiej. A dzikie wysypiska śmieci przy m.in. ul. Dobrej Nadziei i drodze technicznej do Dziewoklicza powstają stale i są nietknięte.©℗

A. NALEWAJKO

Więcej we wtorkowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Fot. Mirosław WINCONEK

 

REKLAMA

Komentarze

dark2224
2015-10-13 10:22:20
Codziennie widać ich w różnych punktach miasta i robią świetną robotę. Najlepiej rzucić wszystko, bo pani przewodnicząca spłodziła podanie. Nie dość że prace wykonali to jeszcze trzeba się do prasy poryczeć!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
k....k
2015-10-13 08:20:20
Człowiek dorosły POWINIEN mieć do siebie dystans, zdolność do samokrytycyzmu i poczucie wstydu jakby co. Tych cech nabiera się poprzez wychowanie w domu, szkole... i ponoć w kościele. Na podanie z prośbą o min. koszenie, napisane w styczniu jest odpowiedż w pażdzierniku. Niech się przewodnicząca cieszy, że nie w grudniu. Czy oni w tym szczecińskim ZUK mają poczucie, że coś schrzanili - myślę, że chyba nie mają. Nikt w kraju na Wisłą go nie ma. I w tym cały problem
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA