Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Poradnia endokrynologiczna – bliżej i z klimatyzacją

Data publikacji: 19 lipca 2017 r. 18:47
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:45
Poradnia endokrynologiczna – bliżej i z klimatyzacją
 

Poradnia endokrynologiczna Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie przenosi się do wyremontowanego budynku przy ul. Broniewskiego 2. Pacjenci będą mieli przede wszystkim bliżej do niej od przystanków komunikacji miejskiej. Konsultacje i leczenie będą zaś się odbywały w nowych, dobrze wyposażonych gabinetach.

Poradnia endokrynologiczna w Szpitalu Wojewódzkim udziela corocznie blisko 30 tysięcy porad. Każdego dnia przyjmuje około stu pacjentów na wizyty do specjalistów, punktu pobrań i biopsje. Dotychczas mieściła się w budynku szpitala przy ul. Broniewskiego 22, dzieląc przestrzeń z oddziałem rehabilitacji.

- W środę (19 lipca) Poradnia endokrynologiczna została przeniesiona do wyremontowanych pomieszczeń na parterze budynku administracji szpitala przy ul. Broniewskiego 2 - poinformowała Natalia Andruczyk, rzeczniczka szpitala. - W tym dniu wszystkie umówione wizyty odbywały się jeszcze przy ul. Broniewskiego 22. Natomiast w czwartek (20 lipca) pacjenci zostaną przyjęci już w nowej lokalizacji.

Nowa poradnia zajmuje całe wyremontowane i w pełni wyposażone skrzydło na parterze budynku. Znajduje się tu sześć gabinetów lekarskich, sala pobrań, gabinet biopsji, toalety dostosowane dla osób niepełnosprawnych, poczekalnia, rejestracja oraz pomieszczenia gospodarcze. W budynku jest szatnia dla pacjentów, a pomieszczenia poradni są klimatyzowane.

- Nowa lokalizacja to atut dla pacjentów korzystających z komunikacji miejskiej: w bliskiej odległości do przystanku linii tramwajowej nr 3 i 10 oraz autobusowej 80 - dodaje rzeczniczka.

Przebudowa budynku, w którym kiedyś był hotel pielęgniarek, na potrzeby poradni specjalistycznych i administracji SPWSZ została dofinansowana ze środków Urzędu Marszałkowskiego.

(sag)

Na zdjęciu: W nowej siedzibie poradni jest 6 dobrze wyposażonych gabinetów lekarskich.

Fot. Agnieszka Spirydowicz

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA