Podczas gdy jedni kołobrzescy policjanci próbowali ustalić zbrodniarza, który zamordował w poniedziałek (16 grudnia) 16-latka, inni prowadzili pościg za kierowcą skradzionego bentleya.
Samochód jechał krajową „jedenastką” od strony Koszalina. Jak wstępnie ustaliliśmy, w Dobrzycy nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci ruszyli w pościg. Nieoficjalnie mówi się o tym, że padły strzały. Samochód podobno dojechał aż do Ustronia Morskiego, gdzie został porzucony.
Trwa obława i akcja pościgowa za kierowcą. ©℗
(pw)
Fot. Ryszard Pakieser