Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Poślizgnął się na... masce samochodu

Data publikacji: 26 czerwca 2017 r. 12:28
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:39
Poślizgnął się na... masce samochodu
Fot. Robert Stachnik (arch.)  

Kierownik Posterunku Policji w Barwicach – będąc po służbie – zatrzymał wspólnie ze swoim kolegą 32-letniego mieszkańca Szczecinka, który będąc pod wpływem alkoholu, wskoczył na maskę prawidłowo zaparkowanego pojazdu, czyniąc szkody na kwotę 700 zł.

Do nietypowego zdarzenia doszło na jednej z ulic Szczecinka. Policjant będący po służbie spotkał się ze swoim kolegą. Z uwagi na silne opady deszczu i późną porę, mężczyźni kontynuowali rozmowę w samochodzie. Ich konwersację przerwał jednak hałas. Na maskę pojazdu, w którym siedzieli, ktoś upadł. 

– Nie zastanawiając się ujęli mężczyznę i wezwali patrol policji. 32-letni mieszkaniec Szczecinka będąc pod wpływem alkoholu chciał przebiec po dachu zaparkowanego pojazdu. Intensywne opady deszczu sprawiły, że mężczyzna nie zauważył, że w pojeździe ktoś siedzi. Co więcej – jego plany przebiegnięcia po samochodzie skończyły się upadkiem. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna zarysował powłokę lakierniczą pojazdu marki Opel Corsa i uszkodził przednią szybę – informuje mł. asp. Anna Matys. 

Zatrzymany mieszkaniec Szczecinka swoje zachowanie tłumaczył alkoholem i prosił, by go wypuszczono, „bo przecież nikogo nie zabił”. Noc spędził jednak pod policyjnym nadzorem. Kiedy alkohol wyparował z organizmu mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

(p)

Fot. Robert Stachnik (arch.) 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

km
2017-06-26 14:24:40
Mały łomot by nie zaszkodził :) Aswoj droga miał wyjatkowego pecha :D
,
2017-06-26 13:40:24
Przecież to jest zbieg okoliczności jeden na milion. Nie dość, że nie widzi się na codzień, aby ktoś biegał po samochodach, a już tym bardziej po aucie, w którym siedzi policjant. Powinni go sprać na miejscu, a potem dopiero wezwać posiłki. Zawsze można powiedzieć, zgodnie z prawdą, że się pośliznął na masce przez deszcz.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA