Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Powołano koronerów. Nie było łatwo znaleźć chętnych

Data publikacji: 03 października 2020 r. 22:09
Ostatnia aktualizacja: 06 października 2020 r. 21:36
Powołano koronerów. Nie było łatwo znaleźć chętnych
 

- W województwie zachodniopomorskim zostało powołanych dwóch lekarzy koronerów - informuje Agnieszka Muchla-Łagosz, rzecznik prasowy wojewody. - To lekarze, którzy będą wzywani do zgonów pozaszpitalnych, do których doszło z powodu podejrzenia lub stwierdzenia koronawirusa.

Jak dodaje rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego, poszukiwania medyków, którzy zgodziliby się podjąć tego zadania były "długotrwałe".

– Szukaliśmy zarówno wśród osób, które już pełnią funkcję koronera w powiatach, za pośrednictwem Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, Izb Lekarskich w Szczecinie i Koszalinie, a także w sąsiednim województwie lubuskim. Finalnie wojewoda podpisał umowy z dwoma lekarzami ze Szczecina - mówi Agnieszka Muchla-Łagosz.

Do tej pory wszystkie zarejestrowane zgony z powodu SARS-CoV-2 na terenie województwa zachodniopomorskiego (jest ich 36) miały miejsce w szpitalach (z jednym wyjątkiem, kiedy zgon nastąpił podczas transportu medycznego do szpitala).

- Osoby, które będą chciały zgłosić zgon, który nastąpił z powodu koronawirusa w domu w rodzinie objętej izolacją czy też kwarantanną, będą mogły zrobić to pod  numerem 112 lub 999 - informuje rzeczniczka wojewody zachodniopomorskiego. - Wówczas dyspozytor numeru alarmowego, po weryfikacji zgłoszenia, skieruje pod adres zgłoszenia lekarza koronera. Zgodnie z umowa, lekarz koroner na dotarcie na miejsce i stwierdzenie zgonu ma czas do pięciu godzin.

Instytucja koronera została powołana w Anglii w 1194 r. przez Ryszarda Lwie Serce. Nadal istnieje np. w systemie prawnym Wielkiej Brytanii czy USA. W Polsce pojawił się w 2020 roku. Od dawna mówi się o konieczności ustawowego uregulowania pracy lekarzy koronerów. Projekt Ustawy o stwierdzaniu, dokumentowaniu i rejestracji zgonów, ma według doniesień prasowych wejść w życie z początkiem przyszłego roku. Jednak z harmonogramu prac na stronie Rządowego Centrum Legislacji wynika, że dokument jest w fazie konsultacji społecznych. Nie wiadomo więc kiedy zostanie skierowany do Sejmu.

Koroner ma odciążyć lekarzy domowych lub pogotowia ratunkowego. Jednak nabór lekarzy do stwierdzania zgonów wskutek koronawirusa nie jest łatwy. Wielu z nich obawia się o bezpieczeństwo epidemiczne.

(kl)

Fot. Mirosław Winconek

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

os
2020-10-06 21:24:06
to jest przygotowanie od prawdziwej katastrofy jak w wuhan - brak miejsc w szpitalach ludzie umieraja masowo w domach i na ulicy... pewenie to teraz brzmi jak abstrakcja ale 2k zakazen 3 tyg temu to tez byla abstrakcja
Kli
2020-10-05 05:21:43
Trzeba być POwalonym desperatem i kilku klepek nie mieć by za kilka zl/h zgadzać się szmaciarni na takie dziadostwo
dziwne
2020-10-05 01:18:07
przecież to dobra fucha, od razu tel do swojej firmy pogrzebowej i prowizja :)
żejak
2020-10-04 13:32:44
a co z innymi zgonami? Lekarze którzy powinni je stwierdzać w dupie to mają i godzinami trwa przepychanka kto ma papier dla trupa znalezionego na ulicy wystawić. Koroner to koroner, tak jak trup to trup i tyle. Nawet po śmierci tworzy się segregację w kolejce do pieca
pytanie
2020-10-04 13:18:47
a kto ma zabezpieczyć zwłoki przez 5 godz. do przybycia koronera do domu jeśli są w nim małe dzieci lub osoby leżące , których stan nie pozwala na funkcjonowanie? rozumiem, że coroner będzie miał też "czarny worek" do ..... bo karawan wtedy odbierze zwłoki bezpiecznie - w innym wypadku będą musieli wejść do pomieszczenia i sami to robić .... Warto poczytać jak to się działo we Włoszech ....
jan
2020-10-04 02:55:14
a jaka płaca?
Pomieszanie z poplątaniem
2020-10-03 23:00:11
"Instytucja koronera została powołana w Anglii 1194 przez Ryszarda Lwie Serce. Nadal istnieje np. w systemie prawnym Wielkiej Brytanii czy USA. W Polsce pojawił się w 2020 roku". Powinno być: w 1194 roku. Koroner to urzędnik sądowy, zobowiązany do wyjaśnienia przyczyn gwałtownej śmierci, a nie tylko z powodu koronawirusa, który się pojawił znacznie później od wspomnianej instytucji.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA