Ogień w stargardzkiej hali produkcyjnej przy ul. Gdyńskiej pojawił się około północy.
- Mieliśmy zgłoszenie o godz. 12.13 - informuje Krystian Szałański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie. - W czasie gdy wybuchł pożar trwała tam produkcja, ale nikomu nic się nie stało.
Na miejscu działało 10 zawodowych strażackich zastępów i 6 OSP z Żarowa, Kobylanki, Kunowa, Gogolewa i Grzędzic oraz jeden z Wojskowej Straży Pożarnej ze Stargardu.
W zakładzie, produkującym materiały ochrony przeciwpożarowej m.in. płyty i kształtki ognioochronne, trwała nocna zmiana. Pracownicy zdążyli się na czas ewakuować. Próbowali sami gasić pożar, ale ten szybko się rozprzestrzeniał.
Nikt w pożarze nie ucierpiał. Ale straty są bardzo duże.
(w)