Od pięciu lat członkowie klubu rowerowego PTTK "Jantarowe szlaki" w Szczecinie zbierają plastikowe nakrętki i przekazują je na dobry cel. Od trzech lat wspierają w ten sposób Adriana Nowakowskiego, który potrzebuje pieniędzy na rehabilitację po wypadku drogowym. W sobotę spotkali się w podwórku przy ul. Przybysławy, by podsumować kolejną akcję. Część z 555 kilogramów zgromadzonych przez pół roku nakrętek ułożyli w kształt szczecińskiej filharmonii oraz napis "Dla Adriana".
- Zbieramy nakrętki, bo to nic nie kosztuje, a możemy w ten sposób pomagać - mówi pan Henryk z klubu "Jantarowe szlaki", który zainicjował zbiórkę. - Na trasach rowerowych, którymi jeździmy, też zbieramy.
Klub liczy 28 osób, ale w akcji pomagają im też inni. W tym roku to spółka Dom Door, Szczecińska Agencja Artystyczna i jak zawsze mieszkańcy ul. Księżnej Przybysławy.
- Adrian potrzebuje nowego wózka - mówi pan Mieczysław, członek klubu. - Przekazujemy to, co zgromadziliśmy. I ruszamy z nową zbiórką.
(gan)