Jedna osoba - Anna Tarocińska - w ciągu dwóch tygodni zebrała ponad 2600 podpisów osób popierających wniosek o rezygnację z nowego sposobu naliczania opłat za śmieci, który ma od stycznia obowiązywać w Policach. To prawie dziesięć procent uprawnionych do głosowania. Umożliwił to Internet.
- Bez mediów społecznościowych nie udałoby się tego osiągnąć - mówi Anna Tarocińska. - Na pewno nie w tym roku. Uchwała została podjęta 27 października, policzanie jeszcze w większości nie wiedzą, że niesie im w nowym roku podwyżki opłat za śmieci. Media społecznościowe pozwoliły na uświadomienie znacznej grupie mieszkańców, co ich czeka.
Anna Tarocińska nie zbierała podpisów wyłącznie sama, chociaż zadeklarowała, że dotrze do każdego, nawet po jedną sztukę. Wsparli ją inni. Zaangażowanie społeczne przerosło oczekiwania. A protest poparło również wielu takich, którzy na nowych zasadach mają zyskać, i to sporo.
- Uchwała zbulwersowała mieszkańców - mówi Anna Tarocińska. - Radni nie przedstawili żadnego uzasadnienia wzrostu cen. Tymczasem dla osób samotnych czy dwuosobowych rodzin oznaczało to podwyżki nawet o ponad 300 procent. Znam takich ludzi osobiście, mam mamę, babcię, ciocię. One są na emeryturze, płacą teraz 12 złotych miesięcznie, a od stycznia mają płacić 40-50 złotych. Radni zapomnieli, że gmina to oprócz miasta również wioski. I że zabudowa jednorodzinna to nie tylko nowe okazałe wille, ale także zrujnowane poniemieckie domki. Uważam, że w takich warunkach, jakie mamy, czyli własne składowisko i gminna firma wywożąca śmieci, opłaty powinny maleć, a nie rosnąć. Według mnie stawka 10 zł od osoby byłaby opłatą w miarę uczciwą.
Anna Tarocińska wczoraj złożyła petycję w polickim magistracie. Tak jak zapowiedziała kilka dni wcześniej.
- Mam nadzieję, że radni się zreflektują - mówi. - Mandat nie jest dożywotni, funkcja burmistrza też nie. Samorządowcy nie prowadzą prywatnej firmy, tylko zostali wybrani, żeby działać w imieniu mieszkańców.
Informacja o rozmiarach poparcia dla działań społeczniczki dała już efekty. Władze Polic na zwołanej we wtorek konferencji zapowiedziały, że uchwała wprowadzająca podwyżki zostanie wycofana, a o wyborze systemu na następne lata zdecydują mieszkańcy w konsultacjach. Czy dotrzymają obietnicy, okaże się jeszcze w listopadzie.©℗
Tekst i fot. Jarosław SPIRYDOWICZ
Na zdjęciu: Anna Tarocińska w ciągu dwóch tygodni zebrała ponad 2600 podpisów osób żądających od władz Polic rezygnacji z wprowadzania zmian w opłatach za śmieci.