Święty Mikołaj w towarzystwie elfów odwiedził we wtorek 12 grudnia podopiecznych Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Romera w Szczecinie. Wcześniej seniorzy pisali do niego listy. Zawarli w nich swoje skromne prośby o podarunki. I zostały spełnione!
- Aktualnie przebywa u nas 250 osób – mówiła Malwina Rejent, szefująca w DPS Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej. – W tym roku po raz pierwszy odwiedzili nas wolontariusze skupieni wokół grupy o nazwie „Wolontariusze Seniorom”.
O co prosili podopieczni DPS? Nie były to „prośby o gwiazdkę z nieba”. Pan Jan poprosił o dres rozmiar L, koc i poduszkę świąteczną oraz o butelkę z filtrem na wodę. Z kolei Małgorzata prosiła o saszetkę z możliwością zawieszenia na szyi oraz o krem nawilżający do twarzy i słodycze. Natomiast p. Krystyna prosiła o psa-maskotkę i o słodycze.
- Nie jesteśmy żadną grupą formalną – przypomniał Michał Kondrat, koordynujący działania grupy „Wolontariusze Seniorom”. – Nasze działania mają charakter spontaniczny i zależą od potrzeby chwili. Działamy praktycznie cały rok i odwiedzamy różne miejsca.
Wolontariusze swoją pierwszą akcję przeprowadzili w ubiegłym roku. Nabrali wówczas doświadczeń pozwalających im na sprawniejsze rozdzielenie pomiędzy siebie różnego rodzaju zadań związanych z akcją zbierania i przekazania darów. Zasada wyboru osoby obdarowywanej jest dla wszystkich taka sama: po zapoznaniu się z treścią listu do Mikołaja wybiera się ten, który można spełnić.
Oprócz prezentów wolontariusze upiekli również różnego rodzaju ciasta, które przekazano seniorom.
- W tym roku zaprosiliśmy do współpracy Rodzinny Dom dla Dzieci w Trzebieszewie - mówił Michał Kondrat. - Przygotowali oni specjalny program z przedstawieniem i piosenkami.
Po spotkaniu w DPS przy ul. Romera Święty Mikołaj pojechał dalej. Wcześniej, ta sama grupa wolontariuszy, przygotowała prezenty dla podopiecznych hospicjum w Tanowie. ©℗
Krzysztof ŻURAWSKI