Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Prokurator czeka na opinię

Data publikacji: 18 września 2016 r. 23:14
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:15
Prokurator czeka na opinię
 

Na opinię biegłych z zakresu balistyki czeka prokurator zajmujący się sprawą postrzelenia przez policjanta kierowcy, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Interweniujący funkcjonariusz trafił prowadzącego pojazd w głowę. Mężczyzna zmarł na miejscu.

Do strzelaniny doszło w lipcu 2016 r. w prawobrzeżnej części Szczecina, na granicy Podjuch i Klucza, niedaleko mieszkania ofiary. Patrol drogówki w oznakowanym radiowozie chciał na ul. Rymarskiej zatrzymać do kontroli jadącego seatem 22-letniego szczecinianina. Kierowca jednak nie zastosował się do zaleceń policji. Zaczął uciekać. Dojechał do bocznej, leśnej ścieżki. Tam zatrzymał samochód. Chwilę później, kiedy nadjechał radiowóz, znów ruszył. Potrącił mundurowego, który zdążył już wyjść z wozu. Mimo to ten najpierw oddał strzał ostrzegawczy, a potem strzelił w uciekającego.

Natychmiast wszczęto postępowanie. Prokuratura wyjaśnia, co się dokładnie wydarzyło, jaki był powód interwencji, jak ona przebiegała i czy funkcjonariusz prawidłowo użył broni służbowej. W pierwszej kolejności przeprowadzono oględziny (na miejscu pracowali m.in. biegli z zakresu medycyny sądowej i balistyki). Bezpośrednią przyczynę śmierci Cezarego W. wyjaśni zlecona sekcja zwłok. Prokuratura zabezpieczyła też telefony interweniujących policjantów i ich notesy służbowe. Rozpoczęto również przesłuchania, m.in. biorących udział w akcji oraz ich przełożonych.

- Jaki będzie dalszy kierunek śledztwa? Wszystko zależy od opinii biegłych z zakresu balistyki. - mówi prok. Damian Kordykiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Dopiero po jej otrzymaniu i analizie wniosków podejmiemy dalsze decyzje.

Jak się dowiedzieliśmy, powołani do sprawy biegli są spoza naszego regionu. Mają czas na wykonanie ekspertyzy do połowy października.

Zmarły kierowca miał już kontakt z prawem. Dopuszczał się przede wszystkim przestępstw drogowych (odebrano mu prawo jazdy). Jednak do więzienia trafił za łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W czerwcu wyszedł na przepustkę ze względu na zły stan zdrowia. Nie wrócił z niej o czasie, ale nie był poszukiwany.

Funkcjonariusz, który do niego strzelał sześć lat temu postrzelił innego ściganego (po postępowaniu stwierdzono jednak, że zrobił słusznie). Trafiony wówczas mężczyzna jest dzisiaj niepełnosprawny. (lw)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Świadkowa
2016-09-19 05:03:09
Podnosisz łapę na policjanta cały magazynek w Ciebie. Tak działają w USA. Dobrze, że i u nas pierwsze wzorce ktoś wprowadza. Zatrzymują Ciebie do kontroli a Ty gaz do dechy, sorry kula za Tobą. Ja się Policji nie boję, nie uciekam przed nimi, zatrzymuję się do kontroli, nie wjeżdżam na policjantów. Trudne? Proste jak konstrukcja cepa.
Swiadek
2016-09-19 02:07:49
I juz mamy Ameryke ! A KOD twierdzi ,ze jestesmy na bakier z EU. I co? Z tego widac ,ze do obywateli mozna strzelac jak do wrobli. Postep niesamowity. Czlowiek potracil stroza prawa ,a ten go smyk i z zmiotl z powierzni ziemi. Putin z Obama by tego nie potrafili. A kurier nagina ,ze delikwent mial juz na pienku z prawem,tym samym sugerujac,ze funkcjonariusz zabil slusznie. Ten funkcjonariusz to zwykly zabojca.I tak p[owinien byc sadzony. Ja tez przeszedlem jezdnie na czerwonych swiatach.To co? Pan policjant powinien mnie zastrzelic ? To ,co kurier r pisze od dluzszego czasu na ten temat jest kpina z rzetelnosci dziennikarskiej.Ten pan policjant jest chory lubi strzelac do ludzi.Wy lepiej uwazajcie tam w kurierze ,bo i wam sie moze zdarzyc cos przykrego. A dzialania prokuratury sa zartem ze sprawiedliwosci. Ameryka ! Ameryka ! Kicz,chaltura i brak ludzkiego podejscia do spraw spolecznych. Ocknijcie sie. Ten mlody czlowiek nie byl morderca ! On byl lobuzem,ale nie zasluzyl na smierc . Zastanowcie sie w redakcji co i jak piszecie. To jest podle. Zycze spokojnych sumien.
Gargamel
2016-09-18 23:41:34
Zamiast dać mu awans i zapomnieć o sprawie to będą wałkować temat przez kilka(naście) lat. Nie zatrzymał się do kontroli, uciekał, musiał liczyć się z kosekwencjami takiego zachowania. Jak dla mnie rozdmuchiwanie tego tematu to marnowanie pieniędzy podatników.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA