Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Prokuratura bada sprawę zawalenia się wiaduktu w Koszalinie. Wyjaśnień chce też prezydent miasta

Data publikacji: 22 października 2021 r. 20:46
Ostatnia aktualizacja: 23 października 2021 r. 14:55
Prokuratura bada sprawę zawalenia się wiaduktu w Koszalinie. Wyjaśnień chce też prezydent miasta
Dlaczego wiadukt się zawalił i czemu podczas prac rozbiórkowych przejeżdżały pod nim samochody? - to pytania najczęściej zadawane po czwartkowej katastrofie budowlanej w Koszalinie. Fot. Artur Bakaj  

Prokuratura Okręgowa w Koszalinie będzie sprawdzać, czy rozbiórka wiaduktu, który zawalił się w czwartek, nie została rozpoczęta bez odpowiedniego zabezpieczenia. Przyczyny katastrofy budowlanej chce też poznać prezydent Koszalina. Wezwał on wykonawcę robót do złożenia wyjaśnień. 

W rozmowie z Portalem Samorządowym prok. Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, poinformował, że jego instytucja chce sprawdzić, czy cały proces rozbiórki wiaduktu został właściwie przygotowany. Wątpliwości prokuratury, podobnie jak osób komentujących sprawę w mediach społecznościowych, wzbudza fakt, że na czas prac nie został wyłączony przejazd biegnącą pod wiaduktem ul. Batalionów Chłopskich. Śledczy przesłuchali m.in. kierowników robót i osoby bezpośrednio je wykonujące. Nikomu dotychczas nie postawiono żadnych zarzutów.

Prezydent Koszalina o zawaleniu się wiaduktu

Do sprawy zawalenia się wiaduktu we wpisie na Facebooku w piątek odniósł się Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.

"Sytuacja, do której wczoraj doszło, nigdy nie powinna mieć miejsca. Całkowicie się zgadzam z wszystkimi, którzy tak twierdzą. Ja też tak uważam. Jednak najważniejszą dla mnie wiadomością jest informacja, że nikomu nic się nie stało" - napisał prezydent.

Zapewnił też, że przy organizacji rozbiórki i wyborze jej wykonawcy miasto działało zgodnie z prawem, a wyłoniona w przetargu firma ma duże kompetencje i doświadczenie.

Zawalony wiadukt w Koszalinie

"Dołożę wszelkich starań, aby szczegółowo ustalić jak doszło do tego niebezpiecznego zdarzenia. Jeszcze dziś wezwę wykonawcę do złożenia wyjaśnień, dlaczego miasto nie zostało przez niego poinformowane, że przyjęta technologia wyburzania może być w jakikolwiek sposób niebezpieczna dla ruchu na ul. Batalionów Chłopskich. Gdybyśmy taką informację posiadali, z pewnością ten ruch byłby wyłączony, tak jak w przypadku ul. Dąbrowskiego" - zapewnia prezydent.

Miasto Koszalin chce się zwrócić do prokuratury o uznanie samorządu za pokrzywdzonego w tej sprawie. Miejskie służby i sam wykonawca rozbiórki, mają jeszcze sprawdzić, w jakim stanie po katastrofie budowlanej są okoliczne instalacje i budynki. Wszystkie prace na wiadukcie zostały wstrzymane do czasu wyjaśnienia przyczyn tego niebezpiecznego wydarzenia.

Jak doszło do zawalenia się wiaduktu w Koszalinie

Do katastrofy budowlanej doszło w Koszalinie w czwartek ok. godz. 16. Podczas prac rozbiórkowych przy starym wiadukcie w ciągu al. Monte Cassino całkowicie zawaliła się jego północna nitka. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Zniszczony został tylko zaparkowany w tym miejscu samochód.

Sam wiadukt od dawna jest zamknięty dla ruchu, ale przebiegającą pod nim ulicą Batalionów Chłopskich przemieszczały się samochody i piesi. Chwilę przed niebezpiecznym zdarzeniem przejechały pod nim dwa auta, a kolejne zbliżały się do miejsca katastrofy. 

(k)

Film: YouTube Lord NewS

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

no i co
2021-10-23 16:40:26
teraz ta sama firma postawi nowy most więc życzę powodzenia Koszalinowi :D
fin
2021-10-23 14:43:20
Potwierdzam opinię osoby ---red -- już na filmie widać że prawa strona przęsła opadła ok. 1 m , skracanie przęsła spowoduje opadnięcie elementu mostu na kolumny które widać nie były mocno osadzone , powinny wytrzymać uderzenie.No i poszłoooo. Most zbudowany końcówka Gomułki , 1971 r. Ale ekipa rozbiórkowa dała ciała , no i ruch uliczny nie wstrzymany. !!! A przy domku Kaczyńskiego jak trzeba to nikogo nie dopuszczają
red
2021-10-23 10:02:18
jakim trzeba byc debilem zeby nie przewidzec ze spadające pierwsze przesłao wiaduktu,upadając wypchnie kolumny podtrzymujące kolejne przesło....debilizm wtórny...za to musi byc wyrok skazujacy....to było bezposrednie zagrozenie spowodowania zagrozenia utraty zycia i zdrowia dla wielu kierowców...ale znając wolne sądy i kopertowa mentalnosc róznie moze byc....
Bezmyslnosc
2021-10-23 09:41:33
Tak to się dzieje jsk jest brak wyobrazni i nadzoru ze strony inwestora i wykonawcy. Podobnie jest z inwestycjami drogowymi w Szczecinie bo gdyby miasto kazdego dnia prac monitorowalo prace wykonawcy to juz dawno wezel Granitowa i Łękno byly skonczone.
Ck
2021-10-23 08:32:37
Rozbieracze mostu powinni dostać nagrodę za idealne położenie wiaduktu bez żadnych środków wybuchowych. Wiadukt położył się idealnie jak trzeba. Teraz tyłko pokruszyć do reszty i wywieźć gruz. Jedyną winną osobą jest ktoś kto chciał aby nie zamykać terenu i był przejazd ulicą podczas rozbiórki.
gg
2021-10-22 21:32:42
Cwaniak, najpierw olewali remont przez dziesiątki lat, a teraz jak się sypie to będą zwalać winę na firmę rozbiórkową. Co za patologia!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA