Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Prokuratura Krajowa zna godzinę śmierci polskiego kierowcy

Data publikacji: 28 grudnia 2016 r. 16:45
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:24
Prokuratura Krajowa zna godzinę śmierci polskiego kierowcy
Znicze zapalane w Berlinie w hołdzie ofiarom zamachu Fot. EPA/PAUL ZINKEN  

Godzinę śmierci polskiego kierowcy znamy, jednak nie ujawniamy jej dla dobra śledztwa – powiedziała naczelniczka zachodniopomorskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Szczecinie Aldona Lema. Dodała, że z ustaleń niemieckich śledczych wynika, iż mężczyzna żył między godziną 15 a 16.

Prokurator Lema zdementowała informację, którą podał niemiecki "Bild", jakoby polski kierowca ciężarówki, wykorzystanej w zamachu terrorystycznym w Berlinie, został postrzelony w głowę kilka godzin przed atakiem. Jednocześnie poinformowała, że w środę rano (28 grudnia) biegli przystąpili w Zakładzie Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie do oględzin zewnętrznych ciała mężczyzny.

- W trakcie prowadzonych czynności prokurator stwierdził, że zachodzi potrzeba dokonania oględzin wewnętrznych, czyli sekcji zwłok, mimo że była ona przeprowadzana przez stronę niemiecką. Czynności zostały już zakończone. Pobrane zostały odpowiednie ślady, czyli krew, elementy tkanek, organów oraz płynów ustrojowych. Materiał został skierowany do stosowanych badań - wyjaśniła Lema. Jak poinformowała, godziny śmierci kierowcy nie ustalono na podstawie czynności przeprowadzonych w środę przez szczecińskich biegłych. Zaznaczyła, że ma to związek ze znacznym upływem czasu od momentu zgonu, a także z czynnościami wykonywanymi przez stronę niemiecką.

- Za 3 tygodnie powinny być znane wstępne opinie biegłych ze szczecińskiego Zakładu Medycy Sądowej. Nie wiem, czy będą tam informacje, które będzie można upublicznić - zaznaczyła Lema. - Z uwagi na to, że zmierzamy do dokonania ustaleń faktycznych, jak również na to, że trwa gromadzenie materiału dowodowego dającego podstawę do przedstawienia zarzutów osobom, które współdziałały z nieżyjącym już sprawcą tego zdarzenia, nie możemy udzielić szczegółowych informacji dotyczących prowadzonego śledztwa.

Jak poinformowało w środę Centrum Prasowe Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, pogrzeb Łukasza Urbana odbędzie się w piątek w miejscowości Banie. 

(pap)

 

Na zdjęciu: Znicze zapalane w Berlinie w hołdzie ofiarom zamachu
Fot. EPA/PAUL ZINKEN

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

mirek
2016-12-29 17:13:33
Czytelnik - ja nie muszę czytać kodeksów, ty raczej poczytaj. Sprawę prowadzą Niemcy, dowody zabezpieczają i zbierają Niemcy. To ich teren, chyba że coś z mapami nie tak, ale teraz wszystko możliwe. Polacy co najwyżej to moga otrzymać informacje od Niemców a nie prowadzić śledztwo. A ze Smoleńskiem daj sobie spokój, a jak nie masz co robić to poczytaj stenogramy z samolotu i wszystko jasne.
JaKto
2016-12-29 13:13:56
Pawdopodobnieśledztwoidziewkierunkuodebraniaziesłuszniezawistniezebranejdlakierowcypomocydlarodzinyktórejpracownikprokóraturyniejestwstaniezarobićpomimobardzowysokosłusznieotrzymywanegowynagrodzeniaboówkierowcajużżadnymbohateremniejestboauuutosamosięzatrzymało. Piszàc prościej przyznane honory pieniądze będą przez polskie prokuranty słusznie w I instacji odebrane a II zwrócone bo kierowca w sposób skuteczny nie zabezpieczył pojazdu przed osobami III przyczyniając sie do tragedii naszych sojuszników którzy rozsierdzeni w/w mogliby zaprowadzić porzàdek pod polskim sejmem w wiadomym kierunku stając po stronie demokracji bo polacy nie umieją się rządzić i zabezpieczyć TIR-a . CO BYŁO DO UDOWODNIENIA.
czytelnik
2016-12-28 21:47:32
mirek, poczytaj kodeksy bo mijasz się z prawdą, sądzisz że ten zastrzelony to jedyny sprawca? Trzeba sprawdzić czy są współsprawcy a może podrzegacze? A może zbyt szybko Niemcy odtrąbili sukces w którym niemały udział mają Włosi i okaże się że z tym wszystkim stoi ktoś inny. Śledztwo musi być rzetelne, szybko to było w Smoleńsku.
mirek
2016-12-28 21:02:44
To śmieszne prokuratura krajowa chce postawić zarzuty komu. Przecież śledztwo i stawianie zarzutów to sprawa niemców. To na ich terenie doszło do przestępstwa. A dlaczego biednego kierowcę po raz drugi pokroili, po co, bo sobie jakieś śledztwo prowadzą do osób których nikt im nie wyda - bo to sprawa niemiecka. Polscy ala prokuratorzy niech się zajmą swoim podwórkiem.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA