Prokuratura: Spadochroniarki, które wpadły do morza, miały pasy z obciążeniem
Prokuratura: Spadochroniarki, które wpadły do morza, miały pasy z obciążeniem
Data publikacji: 08 sierpnia 2019 r. 21:14
Ostatnia aktualizacja: 09 sierpnia 2019 r. 18:17
Spadochroniarki, które w poniedziałek wpadły do Bałtyku, według świadków miały na sobie pasy z obciążeniem – poinformowała w czwartek koszalińska prokuratura. Miały one pomóc w wykonaniu figury akrobatycznej, mogły jednak utrudniać pływanie po upadku do wody.
REKLAMA
- Obie panie – według świadków – aby wyrównać ciężar ciała (z lecącymi wraz z nimi mężczyznami), w ekwipunku użyły dociążających pasów, ważących ok. 7-9 kg – powiedziałw czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski. Dodał, że w założeniu czworo uczestników skoku miało opadać w równym tempie; mieli oni wykonać figurę akrobatyczną polegającą na złapaniu się w powietrzu za ręce.
Czwórka spadochroniarzy – dwie kobiety i dwóch mężczyzn, którzy w poniedziałek wieczorem zeskoczyli ze spadochronami z pokładu samolotu Cessna – miała wylądować na plaży. Z nieznanych jeszcze przyczyn wpadli jednak do morza w Kołobrzegu. Z wody udało się wydostać mężczyznom, którzy – według informacji prokuratury – zrzucili ekwipunek i próbowali pomóc koleżankom.
Kobiety – 29-letnią mieszkankę Złotowa i 33-latkę z Wyrzyska – na brzeg wyciągnęli ratownicy WOPR i Brzegowa Służba Ratownictwa. Spadochroniarki były bez funkcji życiowych, ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się ich jednak uratować. Ciała kobiet zostały zabezpieczone, a sekcja zwłok ma wyjaśnić bezpośrednią przyczynę śmierci.
Kobiety nie miały też na sobie kamizelek ratunkowych. - Z zeznań pilota samolotu wynika, że w spadochroniarstwie cywilnym nie ma takiego obowiązku – wskazał rzecznik prokuratury.
Wszystkie osoby były doświadczonymi skoczkami; oddali ponad sto skoków, posiadali certyfikaty i świadectwa Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Sprawę bada też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która współpracuje z prokuraturą. - Ustalenia komisji na pewno będą przyspieszały śledztwo – powiedział rzecznik prokuratury.
Postępowanie w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kołobrzegu. Śledztwo prowadzone jest z art. 155 kk (nieumyślne spowodowanie śmierci). Dotychczasowe ustalenia wskazują na wypadek przy uprawianiu sportu.
(pap)
Fot. arch.
REKLAMA
Komentarze
@Tak tylko pytam
2019-08-09 13:46:02
Jak były w Szczecinie na lotnisku Dąbie zawody w skokach spadochronowych to stałem, nawet blisko stałem obok kilkudziesięciu spadochronów
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
To juz Ci odp...
2019-08-09 11:36:30
Nam juz wystarczy, ze Ty krecisz sie wsrod tych Swoich wschodnich Spadochroniarzy... ! I nie graj "Googlowego naukowca czy jezykoznawce" po Akademiach 1-szo Majowych...??
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
zabrakło mózgu.
2019-08-09 10:46:44
"Posiadały świadectwa i certyfikaty", ale zabrakło mózgu i zabrako podstawowej ostrożności .
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Eh
2019-08-09 10:36:52
Nie ma równości, dlaczego kobiety chcą za wszelką cenę dorównać mężczyznom skoro natury się nie oszuka. Bezsensowna śmierć.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tak tylko pytam
2019-08-09 10:33:49
Ilu z poniższych przedpiśców choćby stało obok spadochronu? Ręka w górę ! Nie widzę ! Zamknijcie swoje aparaty gębowe ! Trochę pokory dyletanci ! Aha, trudne słowo? Googlać, googlać !!! Może chociaż z polskiego czegoś się dowiecie.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
rada na przyszłość
2019-08-09 09:49:33
Jako laik przewidziałbym możliwość upadku do wody . Zatem dwie osoby zabezpieczające skok powinny być w pełnej gotowości w motorówce , żeby właśnie w razie takiego zdarzenia móc natychmiast podjąć osoby z wody
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
dino
2019-08-09 08:20:12
"Mieli lądować na plaży" - czyli blisko wody. Ale kamizelek ratunkowych nie mieli, bo "nie ma takiego obowiązku". Mieli (miały) za to dodatkowe obciążenie.... Jeśli to prawda, to Nagroda Darwina się należy.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
a gdzie zdrowy rozsądek
2019-08-09 08:18:42
Skakać z dodatkowym obciążeniem , bez kamizelki i przy niekorzystnych warunkach pogodowych nad morzem ? Wydaje się to bardzo ryzykownym posunięciem
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
A nie bylo takiej mozliwosci...?
2019-08-08 21:50:21
Jak widzialy co sie dzieje... by zrzucic chocby to 7-9 kg obciazenie czy nawet caly Ekwipunek spadochronowy - na krotko przed wpadnieciem do wody...??
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.