Mieszkańcy prawobrzeżnego Szczecina protestowali w sobotę (7 marca) przy rondzie im. Marii Baranowskiej-Dohrn na osiedlu Bukowym. Ich protest „Dość śmierci na drogach” odbył się w miejscu, w którym trzy dni temu zginęła kobieta.
Protestujący przyszli z transparentami, w miejscu tragedii zapalili też znicze. - Żądamy bezpiecznych ulic i należytej dbałości o nasze życie i zdrowie - mówili. Przypomnieli, że nowe rondo jest niebezpiecznie dla pieszych, co mieszkańcy zgłaszali już na etapie projektu. Ich zdaniem szczecińscy urzędnicy przy przebudowie nie wzięli pod uwagę zagrożenia dla przechodniów. Liczyła się dla nich jedynie przepustowość, prędkość i wygoda kierowców.
Kobieta, która zginęła tam w środę, jest pierwszą ofiarą niewłaściwie przebudowanego ronda. Mieszańcy Bukowego oczekują wprowadzenia zmian zapewniających pieszym bezpieczeństwo w tym miejscu. ©℗
(el)
Fot. Dariusz GORAJSKI