Są chętni do budowy nowego odcinka ul. Miodowej na szczecińskim Osowie w kierunku Podbórza. Chodzi o inwestycję, dzięki której od wysokości ul. Christiana Andersena i dalej ul. Lisiej Góry, wiodącej do Gubałówki, aż do skrzyżowania z ul. Tadeusza Piotrowskiego, przestanie być ona wreszcie polnym duktem z wertepami, który nadaje się znakomicie do urządzania na nim rajdów terenówkami z odcinkiem specjalnym.
Szczeciński magistrat rozpisał we wrześniu przetarg na budowę fragmentu nowej jezdni ulicy, biegnącej dziś wśród łąk i wzniesień wąskim pasem ziemi, pełnym dołów, zamieniających się w czasie opadów deszczu i roztopów w rozlewiska z jamami w ziemi pełnymi błotnistej mazi. Na oferty potencjalnych wykonawców zadania urzędnicy czekali w wydłużonym o tydzień terminie do minionego poniedziałku.
Założony koszt całej inwestycji, czyli budowy od podstaw odcinka ul. Miodowej, skalkulowany został na 11 mln zł. Według przygotowanej wcześniej na zlecenie miasta dokumentacji inwestycji, zadanie zakłada budowę jezdni, chodników i ciągów pieszych, zjazdów do posesji, budowę wiat przystankowych z ławkami, oraz pełne uzbrojenie podziemne, w tym budowę kanalizacji sanitarnej i deszczowej, sieci wodociągowej, instalacji gazowej i oświetlenia.
- Złożone oferty są analizowane – informuje Piotr Zieliński z Centrum Informacji Miasta UM. - Termin wykonania zamówienia wynosi 14 miesięcy od dnia przekazania placu budowy. ©℗
(MIR)
Na zdjęciu: Nowy odcinek ul. Miodowej, z jezdnią i chodnikami, która łączy Osów z Podbórzem, powinien być gotowy - według zapowiedzi urzędników szczecińskiego magistratu - na początku 2019 roku.
Fot. Mirosław WINCONEK