Są jedną z zielonych wizytówek Szczecina. Mowa o lipach rosnących w al. Papieża Jana Pawła II wokół pl. Pawła Adamowicza. Pędy tych drzew od lat są cięte w charakterystyczny sposób, dzięki czemu utrzymują dość niezwykły kształt. Są prowadzone w formie tak zwanych kandelabrów. Niestety, inne starsze lipy w mieście nie mają szans na podobne formowanie. Powód? Bo przeprowadzenie tak radykalnych cięć, jak dokonywane systematycznie właśnie o tej porze roku przez pracowników spółki Thomas, mogłoby spowodować ich zamieranie. Pod kandelabry można formować wyłącznie młode drzewa. I tylko takie właśnie systematyczne powtarzanie cięć zapewnia ich koronom tak charakterystyczny i niepowtarzalny wygląd. ©℗
(MIR)
Fot. Mirosław WINCONEK