Przejście dla pieszych w Stargardzie tamuje ruch uliczny i jest niebezpieczne

– Długo trzeba było czekać, by urząd zajął się tym przejściem! – komentują stargardzianie. Fot. Wioletta MORDASIEWICZ  

W centrum Stargardu ma zostać zmieniona organizacja ruchu. Jedno z newralgicznych przejść dla pieszych będzie przenoszone w inne miejsce.

Przejście dla pieszych, znajdujące się zaraz przy rondzie przy pl. Wolności, skutecznie tamuje ruch uliczny. Przez centrum przemieszczają się tłumy pieszych, przez co ruch samochodowy wstrzymywany jest co parę chwil. To nie pozostaje bez wpływu na całą komunikację w mieście. Ale i sami piesi nie czują się na tych pasach bezpiecznie, bo znajdują się one zaraz przy zjeździe z ruchliwego ronda. Mieszkańcy od lat mówią o konieczności znalezienia sensownego rozwiązania, proponowali budowę przejścia naziemnego czy podziemnego. Ale do tej pory nic z problemem nie zrobiono.

– Przejście zostanie przeniesione głębiej i będzie sterowane sygnalizacją świetlną – zapowiedział Rafał Zając, prezydent Stargardu na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Stargardzie.

Ogłoszono przetarg na wyłonienie wykonawcy budowy sygnalizacji świetlnej, która ma stanąć na ulicy Wyszyńskiego. Maszty zostaną zamontowane przy nowym przejściu, które powstanie na wysokości ulicy Skarbowej. Stare ulegnie likwidacji. Wykonawca będzie miał 4 miesiące na realizację zamówienia, od momentu podpisania umowy.

Za dwa miesiące drożny ma być w końcu przejazd pod wiaduktem na ul. Wyszyńskiego, co nieco rozładuje korki.

– To dotyczy pierwszego etapu prac – zastrzega jednak Bartosz Pietrzykowski, rzecznik PKP PLK.

Zakończenie przebudowy wiaduktu i przeniesienie „zebry” na Wyszyńskiego w inne miejsce ma spowodować zwiększenie przepustowości ulicy Wyszyńskiego.

(w)