Stowarzyszenie „Prawobrzeże” powstało, gdy pojawiły się informacje o planach budowy terminala kontenerowego na warszowskiej plaży w Świnoujściu. Twórcy inicjatywy wystosowali list do mediów i mieszkańców regionu, w którym przekonują, że inwestycja przyniesie niewielkie zyski w stosunku do strat.
W liście członkowie stowarzyszenia podkreślają, że inwestycja ma być realizowana kosztem dwóch kilometrów plaż (decydenci mówili o zajęciu obszaru od jednego do ponad dwóch kilometrów warszowskiej plaży), a tysiąc dodatkowych tirów dziennie zablokuje dojazd nie tylko do Świnoujścia, ale całej wyspy Wolin.
– Mamy świadomość, iż Zachodniopomorskie zajmuje ważną rolę na mapie turystycznej Polski – podkreślają członkowie „Prawobrzeża” – W wielu miejscach naszego Wybrzeża morze zabiera po kawałku pięknych plaż. Miasta i gminy muszą ratować swoje plaże ogromnymi nakładami finansowymi. A nasi włodarze zamiast pielęgnować to dobro natury, ten piękny zakątek, chcą spowodować, żeby kolejne dwa kilometry plaży zniknęły z mapy polskich atrakcji turystycznych.
Przeciwnicy budowy terminalu kontenerowego podkreślają, że pod funkcjonujący już terminal LNG wycięto hektary lasu i zabrano ogromną plażę, a teraz szykują się kolejne wycinki drzew i ograniczanie przestrzeni publicznej.
©℗
Tekst i fot. Bartosz Turlejski
Więcej w czwartkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 1 września 2016 r.