W sobotę (21 października) ulicami Szczecina już po raz dziesiąty przeszedł Marsz Różowej Wstążki. Ten radosny korowód przypominał wszystkim o bardzo ważnej sprawie - konieczności badań profilaktycznych, dzięki którym możemy ustrzec się raka piersi i ocalić zdrowie oraz życie.
Kilkaset osób, głównie kobiet, ale także mężczyzn, spotkało się w południe pod Urzędem Miasta, by jak co roku o tej porze przejść ulicami Szczecina i przypominać, jak istotne są badania profilaktyczne. W kolorowych strojach, z transparentami, niosąc ważne przesłanie, przemaszerowali do Pałacu Ziemstwa Pomorskiego przy al. Niepodległości.
- Przyszłyśmy wesprzeć ważną inicjatywę - mówiła Joanna Fedorowicz ze Stowarzyszenia "Pomorze Zachodnie w chuście", które wzięło udział w marszu. - Nasza organizacja włącza się w działania ważne dla kobiet, rodzin, to jedno z miejsc, gdzie chcemy być.
We wspaniałych różowych strojach, zaprezentowali się przedstawiciele Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii przy ul. Jagiellońskiej. Dziewczęta niosły transparent "Badać piersi to jest sztuka, zrób to dla swojego wnuka".
- Jesteśmy tu co roku, całą grupą wspieramy te działania - mówi Wioleta Herman, wychowawczyni w MOS. - Uczymy nasze dziewczyny, by dbały o swoje zdrowie, wpajamy im, by się badały i one to dobrze rozumieją.
Szczecinianka Nikola Gaszyńska dołączyła do marszu po raz pierwszy.
- Przyszłam z ciekawości - przyznaje. - Jest kolorowo i wesoło i o to chodzi. W mojej rodzinie też się zdarzały przypadki zachorowań na raka, wiem jak ważne są badania profilaktyczne. Ten marsz do nich zachęca.
Po marszu, w Pałacu Ziemstwa Pomorskiego odbyły się konkursy i porady specjalistów dla pań.
(gan)
Fot. Marta Teszner