Rząd i zachodniopomorskie samorządy przygotowują się na przyjęcie ewentualnych uchodźców z Ukrainy. Atak Putina na naszego wschodniego sąsiada pojawienie się takich uchodźców uprawdopodabnia.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało nas: „Polska przygotowuje się na różne scenariusze w związku z napiętą sytuacją pomiędzy Rosją a Ukrainą. Jednym z nich są działania wojewodów związane z ewentualnym napływem uchodźców z Ukrainy, którzy z powodu możliwego konfliktu, mogą szukać w naszym kraju bezpiecznego schronienia. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji działa również zespół, który opracowuje rozwiązania kompleksowo uwzględniające rozwój sytuacji w ramach konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. MSWiA prowadzi stały monitoring sytuacji w związku z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Sytuacja jest analizowana na bieżąco w ścisłej współpracy z Komendą Główną Straży Granicznej i innymi służbami, Urzędem do Spraw Cudzoziemców oraz wojewodami. Procedury są przygotowywane zgodnie z Krajowym Planem Zarządzania Kryzysowego, w związku z potencjalnym zwiększeniem ruchów migracyjnych".
Kilka dni temu gotowość niesienia pomocy obywatelom Ukrainy zadeklarował marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
– Czujemy się bardzo związani z Ukrainą i wyrażamy naszą solidarność z narodem ukraińskim, z niepodległym państwem ukraińskim – mówił marszałek. – Chcemy być gotowi na różne scenariusze. Wykorzystując kanały wolontariatu, które stworzył Związek Ukraińców Polskich, będziemy mogli wspierać Ukraińców sprzętem medycznym. Chcemy przekazać kolejną karetkę wycofaną z Wojewódzkiej Stacji Pogotowania Ratunkowego. Chcielibyśmy wyposażyć oddział jednego ze szpitali na Ukrainie. Mam nadzieję, że przekonam do tego sejmik.
Geblewicz wspomniał także o grantach, które Wojewódzki Urząd Pracy mógłby uruchomić, aby pomóc powiatowym centrom pomocy rodzinie - bo to one zajęłyby się migrantami.
– Mamy w swoim majątku uzdrowiska. Będziemy sprawdzać, jak możemy zagospodarować bazę mieszkaniową. Mamy mieszkania wspomagane – dodawała Anna Bańkowska z zarządu województwa.
Ile takich miejsc mógłby przygotować zarząd województwa?
– Nie chciałbym wchodzić w nieswoje kompetencje – zaznaczył Geblewicz. – Szanuję, że dziś bazę noclegową przygotowuje Urząd Wojewódzki, zbierając dane z poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego, głównie z gmin. Limity to ok. 50 mieszkań w każdej z gmin. Chcemy dodać coś od siebie. Chcemy zewidencjonować nasze możliwości lokalowe. Mamy chociażby szkołę mniejszości ukraińskiej w Białym Borze, gdzie mamy internat do wykorzystania.
Jeszcze przed czwartkową rosyjską agresją na Ukrainę polskie gminy rozpoczęły przygotowania, by w razie potrzeby udzielić pomocy osobom, szukającym w naszym kraju schronienia. Nie inaczej jest w naszym regionie.
- Forma i rodzaj wsparcia będą zależne od uzgodnień na szczeblu rządowym. Ponieważ za politykę międzynarodową odpowiada właśnie rząd tłumaczy Łukasz Kolasa, rzecznik prasowy prezydenta Szczecina. - Wszelkie działania będą się zatem odbywać przy ścisłej współpracy wszystkich służb. Na ten moment nie znamy szczegółowego planu, oczekiwań ani propozycji dot. ewentualnych relokacji obywateli Ukrainy.
Szczecin może m.in. pomóc w ich kwaterowaniu na terenie miasta. Czy będą to pobyty krótkie czy dłuższe, tego jeszcze nie wiemy w związku z czym trudno jest mówić o szczegółach. Pomocy gotowe są udzielić także Police.
- Jesteśmy przygotowani na przyjęcie około stu osób z Ukrainy, o czym poinformowaliśmy wojewodę i starostę polickiego - mówi Władysław Diakun, burmistrz Polic. - Mamy przygotowane miejsca w Gminnym Centrum Edukacji i Rekreacji w Trzebieży. Są tam dobre warunki do zakwaterowania. Jako gmina skierowaliśmy też do naszego miasta partnerskiego w Ukrainie - Nowego Rozdołu - wyrazy wsparcia i deklarację pomocy.
W całym powiecie polickim przygotowanych jest 220 miejsc ewentualnego zakwaterowania osób z Ukrainy.
- Powiat Policki przygotował ewentualne miejsca na 120 osób w byłym ośrodku w Popielewie (gmina Nowe Warpno - red.) i na 100 osób w ośrodku w Trzebieży (właśnie o nich mówi burmistrz Polic - red.) - informuje Mateusz Frąckowiak, rzecznik prasowy Powiatu Polickiego. - Zostały one przygotowane we współpracy z gminą Nowe Warpno i gminą Police. To ewentualne miejsca do dyspozycji wojewody, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie wiadomo czy będą wykorzystane.
©℗
(as, sag, ToT)