"Termin Twojej wizyty został zmieniony na (tu podana była data i godzina). Ul. SZAFERA 3/5/7. Wejście B w Szczecinie."
Pan Leszek otrzymał SMS-a tej treści w czwartek, po godz. 16. Wynikało z niego, że ma przyjść na szczepienie drugą dawką preparatu przeciwko COVID-19 następnego dnia (w piątek), o godz. 13. No i się zaczęło.
- Przecież ja pracuję! Nie mogę ot tak sobie, nie przyjść do zakładu. Bez wcześniejszego uprzedzenia - denerwuje się nasz Czytelnik. - Postanowiłem więc zadzwonić do punktu szczepień i umówić się na inny termin. Tylko jak to zrobić? Nigdzie nie mogłem znaleźć numeru telefonu do Netto Areny. A kiedy się do niego wreszcie dokopałem, resztę dnia poświęciłem na bezskuteczne jego wykręcanie. Co teraz będzie?
Pan Leszek nie poszedł na szczepienie w wyznaczonym na piątek terminie. Nie wie, jakie będą tego konsekwencje. Definitywnie przepadł mu termin? Nie otrzyma już drugiej dawki?
Jak się okazuje, w podobnej sytuacji są setki osób. Wszyscy byli zarejestrowani w jednym z dwóch punktów szczepień działających w szczecińskiej hali Netto Arena przy ul. Szafera. Drugi punkt, tzw. wejście B, został otwarty przez wojewodę zachodniopomorskiego zaledwie miesiąc temu. To wciąż jest największy punkt szczepień populacyjnych w regionie.
Informacje o zmianie daty szczepienia zaczęły przychodzić do zarejestrowanych od środy. Ci nasi Czytelnicy, którzy się z nami skontaktowali terminy wizyty mieli wyznaczone na czerwiec. Teraz mają przyjść się zaszczepić w maju. Czas między dawkami skrócił się więc u nich o tydzień, dwa a nawet o miesiąc (jeden z dzwoniących miał termin na 19 czerwca, czyli za 5 tygodni).
- Nie wiem, czy powinienem się wcześniej zaszczepić - przyznaje pan Waldemar. - Przecież tłumaczyli w telewizji, że musi być między dwiema dawkami odpowiednia przerwa - w przypadku AstraZeki najdłuższa. A ja się teraz nie mieszczę w widełkach, które kiedyś podawali. Mam otrzymać drugą dawkę - moim zdaniem - za wcześnie.
Dodatkowo wielu szczecinian tłumaczy, że nie są w stanie dotrzeć do Netto Areny w nowym terminie. SMS-y zakłóciły im ułożone już wcześniej życiowe plany. Informacje przychodzą z platformy e-Zdrowie. Nie można na nie odpowiedzieć.
Wszyscy kontaktujący się z "Kurierem", wcześniej próbowali się dodzwonić do Netto Areny. Pomimo wielu prób, okazało się to niemożliwe.
– Jeśli komuś nie uda się zawczasu nawiązać kontaktu z punktem i jego termin szczepień minie, szczepionka na pewno nie przepadnie – uspokaja Bogna Bartkiewicz, rzeczniczka prasowa szpitala PUM przy al. Powstańców Wielkopolskich. – W ciągu 2-3 dni punkt szczepień skontaktuje się z pacjentem, sprawdzając dlaczego nie dotarł na wizytę. Każdy pacjent uprawniony do szczepień otrzyma dwie dawki preparatu.
Gdzie? W szpitalu na Pomorzanach.
- Jeśli będzie trzeba, powołane tam zostaną dodatkowe zespoły szczepiące - zapewnia Michał Ruczyński z Centrum Prasowego Urzędu Wojewódzkiego.
Dlaczego w szpitalu, a nie w Netto Arenie? Bo punkt szczepień w hali zostanie wkrótce zamknięty.
- Decyzję tę podjął wojewoda zachodniopomorski po otrzymaniu wytycznych z Ministerstwa Zdrowia i MSWiA - twierdzi Michał Ruczyński. - Wynika z nich, że w każdym województwie ma działać jeden szpital tymczasowy. A u nas są dwa, jeden na terenie kliniki na Pomorzanach a drugi przy ul. Szafera. Zamykamy ten, który powstał jako rezerwowy. A, że w nim uruchomiono punt szczepień, siłą rzeczy muszą one przestać działać.
Ruczyński podkreśla, że w Szczecinie funkcjonuje już około 50 punktów szczepień.
- Nie ma więc obaw, by po zamknięciu punktów przy ul. Szafera, ktoś nie otrzymał szczepionki.
Przypomnijmy, że punkt przy ul. Szafera zaczął działać w kulminacyjnym okresie pandemii. Był potrzebny więc pierwotną umowę najmu hali przedłużono z 30 kwietnia do 30 czerwca. Teraz jednak, zdecydowano, że po raz kolejny umowa z MOSiR-em nie będzie aneksowana.
- Musimy więc wcześniej zakończyć zaplanowane szczepienia, aby mieć czas na wyprowadzkę; by doprowadzić halę do pierwotnego stanu - tłumaczy przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego.
- Ja to wszystko rozumiem. Ale, czy nie można było wcześniej o tym powiadomić pacjentów? - pyta pan Leszek. - Wysłanie do nich lakonicznych SMS-ów z informacją o szczepieniu wyznaczonym np. na następny dzień, wprowadziło totalny chaos. Niepotrzebne zamieszanie.
Jak się dowiedzieliśmy, zmiany terminu dotyczą około 60 tys. osób. Obowiązuje ich teraz nowy harmonogram szczepień.
Pierwsze dawki szczepionek w Netto Arenie podawane są do końca maja, zgodnie z dotychczasową rejestracją. 10 czerwca wykonane zostaną ostatnie szczepienia w punkcie A (wejście od ul. Jarzyńskiego).
16 czerwca wykonane zostaną ostatnie szczepienia w punkcie B (wejście od ul. Szafera). Następnego dnia, 17 czerwca, szczepienia rozpoczną się w punkcie na terenie szpitala przy al. Powstańców Wielkopolskich, w budynku J.
Jak przebiega proces zmiany terminów podania drugiej dawki?
Przyspieszane są terminy szczepień drugimi dawkami w Netto Arenie zaplanowanymi od 13 maja do końca czerwca. W przypadku najszybszych zmian (terminy z 3. i 4. tygodnia maja) punkt szczepień wysyła powiadomienie SMS-em o przyspieszeniu terminu podania drugiej dawki i dodatkowo dzwoni do pacjenta, by się upewnić, czy ten termin mu odpowiada. Jeśli nie odpowiada, wtedy wyznaczany jest inny, dogodny termin.
Z kolei w przypadku późniejszych zmian (terminy czerwcowe) punkt szczepień wysyła powiadomienie SMS-em o przyspieszeniu terminu podania drugiej dawki. Jeśli termin pacjentowi nie odpowiada - powinien się skontaktować z punktem szczepień Netto Arena telefonicznie lub mailowo.
Jeśli pacjent nie jest zainteresowany przyspieszeniem podania drugiej dawki szczepionki - nie ma takiego przymusu. Przyspieszenie jest zalecane przez Ministerstwo Zdrowia od 17 maja.
Kontakt z punktem szczepień Netto Arena. W dni powszednie: tel. 509 368 430, czynny w godz. 9-16.30 i 690 455 048 czynny w godz. 9-17. Przez cały tydzień: 91 48 38 673, w godz. 9-17.
Ze względu na duże zainteresowanie zmianą terminów szczepień linie telefoniczne od kilku dni są praktycznie ciągle zajęte, wówczas prosimy o kontakt mailowy: szczepionka.covid@spsk2-szczecin.pl. Odpowiedzi na maile udzielamy w ciągu 48 godzin.
Leszek Wójcik