Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pyły nad miastem. Benzopireny, furany, dioksyny – nie tylko feralnego „13”

Data publikacji: 14 marca 2024 r. 11:23
Ostatnia aktualizacja: 14 marca 2024 r. 11:32
Pyły nad miastem. Benzopireny, furany, dioksyny – nie tylko feralnego „13”
Już nie tylko niebezpieczne tlenki siarki, ale również stężenia szkodliwych dla zdrowia pyłów zawieszonych – MP10 oraz MP2,5 – znacząco obniżają jakość powietrza w Szczecinie. Zagrożenie będzie się utrzymywać tak długo, jak duża wilgotność powietrza i bezwietrzna aura, sprzyjające kumulacji stężeń związków niebezpiecznych dla ludzi i zwierząt. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Jakość powietrza w Szczecinie znów nie jest dobra. Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska oraz Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego tym razem powiadamiają o ryzyku przekroczenia stężeń pyłów zawieszonych – PM10, zawierającego m.in. rakotwórcze metale ciężkie: benzopireny, furany i dioksyny.

Jednak tego rodzaju ostrzeżenie – wydane w środę, 13 marca – może być aktualne jeszcze przez wiele kolejnych dni, nawet tygodni. O ile nadal będzie się utrzymywała duża wilgotność powietrza i bezwietrzna aura, czyli „warunki meteorologiczne utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń” – jak wskazuje Centrum Informacji Miasta.

Feralnego „13”

Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska w Szczecinie oraz Departament Monitoringu Środowiska Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska już o godz. 8 (13 marca) powiadamiał, że „w godzinach nocnych i porannych nastąpił wzrost stężenia pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu na obszarze miasta Szczecin, na stacji pomiarów automatycznych przy ul. Piłsudskiego. Mając na uwadze obserwowane wysokości stężeń tego zanieczyszczenia, istnieje wysokie ryzyko przekroczenia poziomu informowania dla pyłu zawieszonego PM10 dla tego obszaru”.

Ryzyko zostało wskazane godzinowo: od 8 do 24. Jednak dopiero po godz. 11 Centrum Informacji Miasta to ostrzeżenie przekazało mediom. Dlaczego mieszkańców Szczecina nie ostrzeżono wprost: Alertem RCB, czyli systemem SMS-owego powiadamiania o zagrożeniach?

– Alert RCB jest wykorzystywany tylko w sytuacjach nadzwyczajnych, gdy mamy do czynienia z 3, najwyższym poziomem zagrożenia (życia lub zdrowia na znaczącym obszarze – przyp. aut.) – informuje Paulina Heigel, rzeczniczka prasowa wojewody. – W przypadku przekroczeń zanotowanych w środę, mieliśmy do czynienia z poziomem 2 zagrożenia. Alert RCB nie został uruchomiony, ale posiadacze aplikacji RSO – Regionalnego Systemu Ostrzegawczego na telefonach mogli odczytać ostrzeżenie.

Zagrożenie dla zdrowia

W Szczecinie (w środę) wystąpiło wysokie (100 µg/m3), dwukrotnie przekraczające normę dobową (50 µg/m3), stężenie pyłu PM10. Do poziomu 3 – tzw. czerwonego – brakowało zaledwie 10 procent.

Obszar ryzyka wystąpienia przekroczenia poziomu 2 – informowania – dla pyłu PM10 obejmował całe miasto. Gdyby nie ostrzeżenia przekazywane przez media, niewielu szczecinian by o nim wiedziało. Mimo że zagrożenie było realne. Szczególnie dla osób cierpiących z powodu chorób serca oraz przewlekłych – układu oddechowego. O ile te pierwsze mogły odczuwać pogorszenie samopoczucia, np. uczucie bólu w klatce piersiowej, brak tchu, znużenie. O tyle osoby z drugiej grupy – nasilenie dolegliwości: w tym kaszel, dyskomfort w klatce piersiowej, nawet ataki astmy.

„Podobne objawy mogły wystąpić również u osób zdrowych. Bowiem w okresach wysokich stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu zwiększa się ryzyko infekcji dróg oddechowych” – ostrzegał Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska w Szczecinie.

Strach o wielkich oczach

Jako przyczynę pojawienie się szkodliwego poziomu pyłów zawieszonych w Szczecinie podano: „Warunki meteorologiczne, utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w sytuacji wzmożonej emisji z sektora komunalno-bytowego”.

– Utrzymuje się wilgoć, powietrze stoi, więc emisja pyłów zawieszonych MP10 oraz MP2,5, a m.in. także tlenków siarki, azotu i węgla się kumuluje – tłumaczy prof. Robert Pełech z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej. – Pyły zawieszone w powietrzu są pochodną emisji z kominów, czyli spalania kiepskiej jakości paliw, z samochodów – tarcia opon i hamulców, spalania benzyny, także emisji przemysłowej. Ale również, szczególnie MP10, jest efektem budzącej się do życia masy roślinnej, czyli wiosennego wyrzucania pyłków przez drzewa i trawy. Z tego powodu ludzie zaczynają kichać i prychać, ale nie martwiłbym się tym zbytnio. W Szczecinie mamy do czynienia z punktowo, incydentalnie pojawiającym się podwyższeniem stężeń związków szkodliwych. Nie ma co panikować. Żyjemy w jednym z najczystszych miast w Polsce, przyjaznym do życia.

Gdy w godzinach popołudniowych, w środę, poziom MP10 zaczął się stabilizować, a potem opadać, w górę poszybowały wskazania o wiele groźniejszego MP2,5 (150µg/m3 ), którego cząsteczki są wchłaniane przez drogi oddechowe i przenikają do krwi. Również ten pył jest pochodną działalności człowieka – przemysłu i spalania złej jakości paliw.

– Nie warto szukać na siłę zagrożenia. W niepewnych źródłach znajdować dane, które nawet niektóre aplikacje nie odczytują właściwie lub zarabiają na straszeniu ludzi. Nawet na dane publikowane przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska trzeba umieć spojrzeć. Gdy rzeczywiste zagrożenie się pojawi, na pewno zostaniemy ostrzeżeni – komentuje prof. Robert Pełech z ZUT.

Zalecana ostrożność

Jednak zaleceń pojawiających się w komunikatach miejskich i wojewódzkich służb nie należy bagatelizować. Zatem, jeśli nadal będzie się utrzymywała bezwietrzna i wilgotna aura, warto rozważyć „ograniczenie intensywnego wysiłku fizycznego na zewnątrz, jeśli się odczuwa pieczenie w oczach, kaszel lub ból gardła; ograniczenie wietrzenia pomieszczeń”, a także unikania „działań zwiększających zanieczyszczenie powietrza, np. palenia w kominku”. Natomiast osoby wrażliwe i chore, np. z astmą, mogą częściej odczuwać objawy duszności oraz kaszel i potrzebować leków częściej niż normalnie.

Jednym z zaleceń wskazanych przez Regionalny Wydział Monitoringu Środowiska w Szczecinie jest również bieżące śledzenie informacji o zanieczyszczeniu powietrza: powietrze.gios.gov.pl/pjp/current. ©℗

Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Baś
2024-03-17 18:26:13
Dlaczego władze Szczecina nic z tym nie robią przecież sami oddychają tym syfem.Przestańcie kłamiecie bo ludzie nie są głupi. Weźcie się w końcu ,a robotę a nie tylko sprawami kampani i tak od kampani do kampani.Gdyby w Szczecinie rządził PiS i coś takiego miało by miejsce to już świat nie tylko UE o tym wiedział i potępiał.J
Romanoooo
2024-03-15 22:27:14
Unia wie dała pozwolenie rafinerii na 300 % zwiększenie zanieczyszczeń i wszystko jasne A Tusk i udają że nic nie wiedzą
Kaja
2024-03-15 17:23:53
Ale kto truje bo nie bardzo wiem???? Długi artykuł a truciciela brak?
...
2024-03-15 16:40:41
ten "eko"generator nie taki eko
Kto nas truje
2024-03-15 16:16:20
W nocy z 12 na 13.03.2024 otworzyłam okno żeby przewietrzyć. Miejsce Szczecin Niebuszewo. Smród był nie do wytrzymania gryzące chemikalia w powietrzu. To nie były zwykle spaliny z samochodów lub z kominów to była żrącą substancja. Takie skażenie nie wzięło się z "powietrza" dlaczego nie podjęto próby ustalenia źródła skażenia tylko temat się bagatelizuje i mówi o incydencie?
Bzdury,
2024-03-15 07:08:05
truja nas z zakladow chemicznych, a miasto nic z tym nie robi.
POlice
2024-03-14 21:49:05
Czekam na stanowisko ministry Hennig-Kloskai autorytetu od niedalekiej bezemisyjnosciPO
@Boże!
2024-03-14 21:16:52
Sadza fruwała w powietrzu - w Szczecinie nad Odrą była gazownia miejska produkująca gaz miejski w procesie zgazowywania węgla, były parowozy - na jasnym praniu suszonym na powietrzu było widać drobiny sadzy... taka prawda A najlepsze są statystki - na Śląsku umiera na choroby płuc najmniej ludzi - najwięcej na Mazurach - tam gdzie powietrze względnie czyste - złośliwi twierdzą że za nadmiarowe zgony nie odpowiada czystość powietrza ale gorsza opieka lekarska...
kontrast
2024-03-14 18:52:58
A tak dla kontrastu, pod innym artykułem na tej stronie, mówiącym o pro-eko inwestycjach w Wałczu, wylała sie fala hejtu i sugerujących ze takie działania są zbędne, kosztowne i wymuszone. Smog zły ale inwestycje w redukcję smogu też złe. Zdecydujcie sie wreszcie kochani komentujący!
bongobong
2024-03-14 18:38:58
Spoglądam w prognozy pogody i wiatru i zapraszam tych wszystkich mądrych i niedowiarków,którzy twierdzą że to spaliny. Podaję szczegóły: w sobotę wieczorem największy chemiczny smród z fostanu będzie umilał życie w okolicy ul. Dąbrówki w stołczynie, a w niedzielę rano będzie jeszcze gorzej. Tylko tym razem bliżej Gocławia, dokładnie Gocław towarowy, jeśli ktoś zna topografię. I przestańcie gadać farmazony że to kopciuchy czy spaliny z samochodów. To jest całkiem inny smród! Jakby amoniaku
Krzysztof
2024-03-14 17:50:24
Rafineria w Schwedt nie jest zainteresowana problemem?
Zielony nielad
2024-03-14 17:22:47
Jakby nie kombinować nie da rady już zrzucić odpowiedzialności na PiS
Witt
2024-03-14 17:18:10
Dlaczego nie macie redakcjo odwagi albo przyzwoitości żeby napisać prawdę?
Zniszczony
2024-03-14 17:14:06
Mieszkańcy północnych dzielnic Szczecina na pewno potwierdzą moje słowa że właśnie w tych dniach co pisałem jest wielkie natężenie i mają tam straszny syf smród jest po prostu tragedia. Wczoraj czytałem ich komentarze i widziałem zdjęcia. Napiszcie też też coś dzisiaj bo coś się zaczęło dziać i może nie zostaniecie z tym sami
Zniszczony
2024-03-14 17:11:13
W nocy z 12 na 13 Nie dość że było ciepło to jeszcze samochody nie jeździły za bardzo a oni mówią że to przez to. Kompletne bzdury. Ja wiem co czułem na Wyszyńskiego i nikt mnie jakąś spaliną oczu nie zamydli ;-) . Na wykresach wyraźnie widać dużo przekraczające normy stężenie siarki znowu. Kto chce może sprawdzić. Radny słowik napisał interpelacje w tej sprawie popartą wykresami i analizami. Wystarczy wpisać w Google. interpelacje rada miasta Szczecin na pewno coś się wygoogluje.
Zniszczony.
2024-03-14 17:05:44
Ludzie z północy Szczecina dobrze wiedzą jak się ma sprawa fosfanu ja osobiście dzwoniłem wczoraj do pani inspektor ochrony środowiska powiedziała jeśli dobrze pamiętam że od 9 do 16 marca fosforan będzie wywalał jakieś syfy przez kominy. Ponieważ to zgłosił wszystko jest w porządku. Fosfan powiedział że będzie uciążliwość. To tak jakby mój sąsiad palił butelkami i truł mnie zaraz obok ale że mi powiedział to jest okej.
Krzysztof
2024-03-14 16:47:07
Zakłady Chemiczne Police nie są zainteresowane problemem?
Boże!
2024-03-14 16:26:30
Jak myśmy żyli jak wszyscy w mieście palili węglem/koksem. Ogrzewania gazowego nie było. Gdzieniegdzie ciepłociąg, opadłe liście paliło się wprost pod drzewami na chodniku i ludzie dożywali 80-90 lat, a nawet więcej. No jak to było możliwe?!
@Ojciec Wyjasniacz
2024-03-14 15:43:16
pytaj, pytaj ale konsensus naukowy mówi o kopciuchach i silnikach spalinowych...
Zniszczony
2024-03-14 15:41:57
Tylko ciekawe czemu nikt nie wspomina w tym artykule o wielokrotnym podwyższeniu stężenia siarki w powietrzu znowu. Po godzinie 18:00 12 marca w Szczecinie można sprawdzić to na wykresach wszystko widać jak na dłoni ja wlazłem w tą chmurę. Dlatego zacząłem szukać o co chodzi wczoraj cały dzień się źle czułem jakbym chemii dostał na strzałowskiej a niestety borykam się ze zdrowiem. Myślę że kto był na Wyszyńskiego po 18 stej. 12 marca może potwierdzić moje słowa. A o fosfanie cisza
Same sukcesy
2024-03-14 15:26:19
Zakaz palenia węglem w kopciuchach wprowadzony od Nowego Roku. Wszystkie nowe samochody z normą 6. Powinno być więc super. Przecież o to chodziło. Gratuluję zwężania ulic stwarzających korki, przymusu zatrzymywania się przed każdym przechodniem przez jezdnię, puszczania oko na wycięte katalizatory.
moto
2024-03-14 12:20:07
Tarcie opon i hamulców jest tym większe, im większą masę ma pojazd. Jak dorzucimy do samochodu kilkaset kg baterii, to poziom zanieczyszczeń powietrza pyłami się zwiększy, czy zmniejszy?
Ojciec Wyjasniacz
2024-03-14 12:08:40
@ Religia klimatyzmu japa gamoniu O te emisje t obym zapytal nasza ukochana rafinerie i fabryke nawozow w policach
Religia klimatyzmu
2024-03-14 11:34:06
Religia klimatyzmu i jej dogmaty... Było ciepło więc ludzie palili mniej, ruch samochodowy się nie zmienił jednak właśnie te czynniki odpowiadają zdaniem wyznawców klimatyzmu za złą jakość powietrza, zasłaniając się tzw konsensusem naukowym, odmawiają ludziom prawa do wątpliwości i stawiania krytycznych pytań. Jeśli emisji było mniej to skąd tak nagłe pogorszenie jakości powietrza i drastyczny wzrost zagrożenia?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA