Radni murem za stoczniowcami. Chcą rozłączenia remontówek

 

Świnoujscy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę dotyczącą poparcia idei odłączenia świnoujskiej stoczni od szczecińskiej „Gryfii”. To efekt protestów świnoujskich stoczniowców wobec tego, co dzieje się w ich zakładzie pracy.

Na początku grudnia pisaliśmy, że minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zapowiedział, że Morską Stocznię Remontową „Gryfia” w Szczecinie czeka głęboka restrukturyzacja. Program naprawczy dla remontówki ma być skorygowany i uwzględniać potencjał jej nowego właściciela, czyli Funduszu Rozwoju Spółek. Po konsultacji ze związkami zawodowymi jego wdrażanie mogłoby się rozpocząć w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Związkowcy ze Świnoujścia uważają jednak, że działania podjęte do tej pory w niczym nie pomogły świnoujskiemu zakładowi pracy, a zamiast tego jest coraz gorzej. Alarmują, że kolejni pracownicy rezygnują z pracy i znajdują zatrudnienie u konkurencji.

– Błagaliśmy, żeby nie łączyć świnoujskiej stoczni ze szczecińską. Zrobiono to wbrew naszej woli. Po konsolidacji wypompowano pieniądze z kont świnoujskiej stoczni. Sprzedano także stoczniowe tereny zielone w Świnoujściu – mówiła reprezentująca świnoujskich stoczniowców Aneta Stawicka.

Zarówno przedstawiciele związkowców, jak i samorządowcy nawiązywali do sytuacji sprzed kilku lat, gdy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, protestując ramię w ramię ze stoczniowcami, zapowiadali, że doprowadzą do rozłączenia remontówek w Szczecinie i Świnoujściu.

Świnoujscy związkowcy przekonywali, że nie mają nic przeciw stoczniowcom ze Szczecina. Wiedzą, że tamtym także zależy na tym, żeby stocznie dobrze prosperowały, a obydwie remontówki nie są dla siebie konkurencjami i z powodzeniem mogą działać samodzielnie. 

Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia, podczas ostatniej kampanii wyborczej przekonywał, że dobrym rozwiązaniem byłoby przekazanie świnoujskiej stoczni pod zarząd marszałka województwa, który dysponuje dużymi środkami finansowymi z Unii Europejskiej i może zagwarantować rozwój remontówki. Świnoujscy radni w pełni poparli apel stoczniowców. Uchwała dotycząca skierowania do premiera Mateusza Morawieckiego przeanalizowania możliwości odłączenia od MSR „Gryfia” świnoujskiego zakładu pracy została przegłosowana jednogłośnie. Z kolei prezydent Świnoujścia zapowiedział, że 9 stycznia będzie w Warszawie i zrobi wszystko, żeby spotkać się z ministrem M. Gróbarczykiem i porozmawiać z nim na temat stoczni. ©℗

Tekst i fot. Bartosz Turlejski