Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Raport pofinałowy

Data publikacji: 28 grudnia 2017 r. 13:49
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:59
Raport pofinałowy
 

Każda kolejna edycja szczecińskiego zlotu wielkich żaglowców jest coraz lepiej oceniana przez mieszkańców, turystów i przedsiębiorców. Tak wynika z raportu pt. „Wpływ finału regat The Tall Ships Races 2017 na gospodarkę Szczecina”.

Raport opracowali eksperci z firmy badawczej Zarzecki, Lasota i Wspólnicy. Za pomocą ankiet przepytano ponad 2000 osób – mieszkańców, turystów krajowych i zagranicznych oraz przedsiębiorców stałych i tymczasowych.

– Finał regat The Tall Ships Races zadomowił się już w naszym mieście i jest oczekiwany. Wpisuje się w strategię miasta i budowanie jego wizerunku. Odpowiada nam też przesłanie tej imprezy: wychowywanie przez żeglarstwo – stwierdził Krzysztof Soska, wiceprezydent Szczecina.

Badacze przeanalizowali także dokumenty organizatorów i podmiotów zaangażowanych w przygotowanie i przebieg imprezy.

– Pierwsza impreza w roku 2007 była w naszej ocenie strzałem w dziesiątkę, stąd kontynuacja. Druga, sprzed kilku lat, była równie udana. Trzecia jest jeszcze lepiej oceniana – powiedział prof. Dariusz Zarzecki odpowiedzialny za przygotowanie raportu. – 94 proc. ankietowanych szczecinian i aż 98 proc. przyjezdnych oceniło, że Szczecin właściwie przygotował się do organizacji tegorocznego finału.

Z raportu wynika, że gmina Szczecin wydała na organizację finału regat 21,5 mln zł. 16 mln pochodziło ze środków własnych, z umów sponsorskich pochodziło prawie 3,5 mln zł, z dzierżawy stoisk Jarmarku pod Żaglami milion, a ze sprzedaży biletów ZDiTM ponad 650 tys. zł. Najwięcej krajowych turystów przyjechało na finał regat z Wielkopolski. Zagranicznych – z Niemiec. Wśród uwag krytycznych najczęstsze dotyczyły niewystarczającej liczby wolnych miejsc parkingowych, sanitariatów oraz miejsc hotelowych.

– Część z tych uwag będzie występowała zawsze. Parking przy okazji imprez tej skali zawsze, nie tylko u nas, jest i będzie problemem. Ludzie nie zaparkują przy samej imprezie. Nie oznacza to jednak, że nie należy o tym myśleć i rozważać potencjalnych rozwiązań – dodaje prof. Zarzecki.

Szczeciński finał regat odbił się także szerokim echem w świecie żeglarskim. Potwierdziła to m.in. ostatnia doroczna konferencja Sail Training International w Bordeaux we Francji. Szczecin był na niej chwalony przez organizatora samego wyścigu i inne porty.

– Szczecin otrzymał nagrodę za największą liczbę młodzieży na jednostkach uczestniczących w regatach. Rokrocznie wysyłamy liczną żeglarską reprezentację. Oprócz tego, podczas konferencji szef STI jednoznacznie stwierdził, że szczeciński finał regat był drugą co do wielkości imprezą tego typu na świecie, zaraz po Bostonie – mówił Krzysztof Soska, wiceprezydent Szczecina.

– Szczecińskie Centrum Żeglarskie, we współpracy z Urzędem Miasta, przygotowuje się do starań o możliwość organizacji kolejnego finału regat wielkich żaglowców. Decyzja zapadnie najwcześniej wiosną – stwierdził Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy miasta ds. żeglarstwa i turystyki. ©℗

(dar)

Fot. Energopol

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mariusz
2018-04-29 15:19:55
Ostatnia imprea byla udana. pogoda doipisala a to jeden z wazniejszych punktow udanej iprezy. wesole miasteczko, muzyka, i oczywiscie piekne zaglowce i mnostwo mniejszych jednostek, az chce sie spedzic czas do samej nocy gdy jednostki sa rozswietlone kolorywmi swiatlami. generalnie co roku mozn aorganizowac tak aimpreze morska, nie konicznie pod nazwa zlot zaglowcow. pomyslow nie powinno zabraknac organizatorom.
Szantymen
2017-12-29 10:29:05
Najlepsza scena szantowa była w pierwszej edycji, a to powinna być jedna z perełek tej imprezy.
rtg
2017-12-28 22:24:20
pierwsza z najlepszym klimatem, ostatnia najbardziej drętwa, a każda z niedowładem organizacyjnym um.
Czesława
2017-12-28 18:57:32
Super impreza!!! Czekamy na następną!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA