Wtorek, 16 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Raz, dwa... i Franek

Data publikacji: 22 czerwca 2020 r. 07:01
Ostatnia aktualizacja: 22 czerwca 2020 r. 20:42
Raz, dwa... i Franek
Franek lubi towarzystwo ludzi i zwierząt. Jest schroniskowym rezydentem o numerze 111/20. Mieszańcem w typie rasy żartobliwie zwanej cudakiem. Fot. Schronisko  

Do schroniska został dowieziony z Warszewa. Przerażony, porzucony, ciężko ranny. Długo trwała walka o jego życie i pełnosprawność. Dziś już jest gotowy, aby powrócić do normalności. Kto da mu miejsce u swego boku, na miękkiej kanapie?

REKLAMA

Franek to sześciolatek, który w ostatnich miesiącach sporo przeszedł. Wszystko wskazuje na to, że do wypadku miał dom. Ale w lutym… Ulica Przyjaciół Żołnierza. Samochód nie wyhamował. Wpadł na Franka. Ktoś go spod kół wyciągnął. Przez dobę czekał, aby jednak oddać do schroniska. Z ciężkim podwójnym złamaniem nogi. Franek przeszedł dwie poważne operacje chirurgiczne: osteosyntezy. Nadzieja, walka, poświęcenie. Niestety, kończyny nie udało się uratować.

– Franek to teraz trójłapek. Przyjazny przytulas o pogodnej naturze, który lgnie do ludzi – o oryginalnie umaszczonym sierściuchu opowiadają jego schroniskowi opiekunowie. – Jest wpatrzony w człowieka, jak rzadko który z naszych podopiecznych. Tym trudniej zrozumieć, jak ktoś mógł go tak skrzywdzić, w potrzebie odepchnąć, porzucić.

Franek to kompaktowy psiak – schroniskowy rezydent o numerze 111/20. Mieszaniec w typie rasy żartobliwie zwanej cudakiem. Franek lubi towarzystwo ludzi i zwierząt. Nie jest typem solisty, który chciałby skupiać na sobie całą uwagę opiekuna. Uwielbia spacery i zabawy.

– We Franku drzemią pokłady niewyczerpanej pozytywnej energii, którą doceni każdy, kto pozna tego psiaka. Dlatego zachęcamy do spaceru zapoznawczego z tym jakże wyjątkowym, uroczym cudakiem. Każda chwila z nim będzie nie do zapomnienia. Wystarczy dać mu szansę, a z pewnością skradnie wam serca – zachęcają Franka schroniskowi opiekunowie. – Ten psiak zasługuje na więcej niż miejsce w boksie i kraty. Warto odmienić jego los. Zyskać wiernego przyjaciela na wszelki czas.

Franek jest w pełni sił i zdrowy. Został wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany. Jest więc gotowy do adopcji: od zaraz i na zawsze. Potrzebuje uwagi, cierpliwości i wyrozumiałości, a przede wszystkim dobrych ludzi, którzy otworzą przed nim dom i serce. Kto chciałby tego włochatego trójłapka (111/20) lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę przygarnąć, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

Fot. Schronisko

REKLAMA

Komentarze

gryfuś
2020-06-22 20:14:41
ciekawe imię dla psa Franek- człowiek który mu je nadał swoje powinien zmienić na Dupek. Idiotyczne jest to że nadawanie są zwierzętom ludzkie imiona.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA