Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Reforma czy zamach?

Data publikacji: 18 lipca 2017 r. 06:56
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:45
Reforma czy zamach?
Fot. Ryszard Bańka  

Spór wokół zmian, jakie proponuje w sądownictwie Prawo i Sprawiedliwość, to najostrzejszy polityczny konflikt ostatnich tygodni. Prawica przekonuje, że jej pomysły są oczekiwane przez społeczeństwo i poprawią funkcjonowanie sądów. Według opozycji PiS niczego nie reformuje, tylko przeprowadza zamach na demokrację. 

- Podstawowym sensem zmian jest przywrócenie społecznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości - opowiada Bartłomiej Sochański, prawnik i były prezydent Szczecina, który kilka miesięcy temu wstąpił do PiS-u. - Sędziom nie dzieje się krzywda, dopiero teraz następuje wyrównywanie sił w ramach trójpodziału władzy. Nie przedstawiono żadnego racjonalnego argumentu, dlaczego wybieranie sędziów przez innych sędziów jest lepsze niż wybieranie przez polityków. W wielu państwach europejskich sędziowie są wybierani przez rządy i parlamenty, co nie budzi kontrowersji. Problem polega na tym, że niektórzy prawnicy mylili państwo prawa z państwem prawników. Na wygaszenie kadencji organów zbiorowych w KRS zgodził się Trybunał Konstytucyjny, w innych organach pozwalają na to obowiązujące przepisy. Dlatego nie może być mowy o żadnym kryzysie. Najważniejsze: sprawność całej klasy prawniczej nie zależy od systemu zaproponowanego przez ustawodawcę, ale od wewnętrznej uczciwości. Nie podoba mi się, że w zgiełk wokół zmian włączają się prawnicy.

Pomysły partii rządzącej zaktywizowały opozycję. W niedzielę odbyły protesty w obronie sądów. W Szczecinie zorganizowano je pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości i przed Sądem Rejonowym. Brali w nich udział przedstawiciele i sympatycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Partii Razem, Komitetu Obrony Demokracji.

Krytyczne wobec pomysłu rządzących stanowisko sformułowała także Okręgowa Rada Adwokacka w Szczecinie. Przeczytamy w nim: "Okręgowa Rada Adwokacka w Szczecinie widzi potrzebę i konieczność reformy wymiaru sprawiedliwości, ale nie akceptuje przyjętej formy zmian, sprowadzającej się, jak to przedstawiają przedstawiciele władzy, tylko i wyłącznie do wymiany kadr". ©℗

Czytaj więcej w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 18 lipca 2017 r.

Alan Sasinowski

Fot. Ryszard Bańka

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

M.Dem.
2017-07-18 12:43:57
Do "Obywatel". Ma Pan rację, stawiając Konstytucję w randze najwyższego aktu prawnego określającego podstawy funkcjonowania państwa i kierunki jego legislacji szczegółowej, rozwijanej w dol tematycznie ale zawsze w zgodzie z tzw. "duchem" konstytucji. Konstytucja to definicja ustrojowa, glowne zasady istnienia panstwa. Logicznie zwiazana z instytucja Prezydenta panstwa. Prezydent podpisujac ustawe (akt prawny opracowany w drobiazgach przez Sejm) jakby zaswiadcza jej logiczna zgodnosc ze statutem istnienia panstwa czyli z konstytucja. Dlatego ustawa jest wazna, moze wejsc w zycie dopiero po podpisaniu przez prezydenta. I dopiero od tego czasu rząd rządzi stosujac sie do ustaw. Prezydent odpowiada za tresci uzgodnien ponadpanstwowych, na ktorych zastosowanie w panstwie pozwala. I za los obywateli kraju, skazanych na "konsumpcje" tych postanowien wobec nich. Jesli wiec, np., w polityce totalitaryzmu mas, istnieje -jako cel- ksztaltowanie społeczenstw pod katem wygubiania ludnosci grozacej nieprzystawalnoscia do motto ideologii, to brak interwencji prezydenta w rewizje linii politycznej jest jak zgoda na eksterminacje ludzi. Eksterminacje sa zbrodnia przeciwko panstwom i narodom. Tak wyglada, w skrocie, potoczna interpretacja sytuacji prawnej w Polsce i ksztaltowania losu społeczenstwa.
pisWON
2017-07-18 11:02:37
Pisuarstwo wie że przerżnie wybory więc kombinuje z sądami. Wiadomo że wygrywa nie ten co ma najwięcej tylko ten kto liczy głosy. A swój bełkot Sochanski zachowaj dla głupszych od siebie.
Pracuś
2017-07-18 10:22:22
Rzadko zgadzam się z p. Sochańskim a w tym przypadku zgadzam się w 100%.
Obywatel
2017-07-18 10:16:51
Rzecz w tym, ze najpierw należałoby zmienić Konstytucję a później zmienić prawo. Czyżby nie widział o tym pan Sochański??? Z jego wypowiedzi wynika jasno, że nie ważna jest Konstytucja. Pan Sochański już bardziej chwali politykę a nie prawo. I nie wiem, czy pan mecenas potrafił by bronic domniemanej niewinności kierowcy z kolizji z kolumną rządową Beaty Szydło. Widać, ze niektórzy ustawiają się skąd wiatr zawieje.
Szczecinianin
2017-07-18 09:19:02
Sochański trochę racji ma... Mamy Państwo Prawników, konflikty są podsycane, regularnie łamane prawa, np. w sprawach rodzinnych ojcowie są ludźmi drugiej kategorii; łamane są prawa dzieci np. do wychowywania przez obojga rodziców; dobro dziecka jest wyłącznie pustym sloganem. Przykre ale jak najbardziej na co dzień praktykowane.
Mieszkaniec
2017-07-18 08:17:58
Sochanski nie calkiem odlecial, szczegolnie gdy mowi o uczciwosci prawnikow, ja dodam tez sedziow, ktorzy orzekajac powinni widziec obywatela, a nie dyktat panstwa, kolesiowstwa tego czy innego.
Roman
2017-07-18 07:46:59
Sochanski odjechał.... Kurier razem z nim.
]
2017-07-18 07:35:30
Wczoraj przypomniano wypowiedź senatora totalnej opozycji, który kiedyś działał w prawdziwej opozycji, który mówił "nasz sędzia", więc o czym tu mówimy.
obserwator
2017-07-18 07:07:39
PO-co stracic wladze i ukrucic zlodziejstwo taka strata schetyna do psychatryka
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA