Cała ta reforma to działnia na rzecz poprawy kształcenia młodzieży poprzez przywrócenie ośmioklasowej szkoły podstawowej, czteroletniego liceum, likwidację nieudanych gimnazjów i zmiany (odtworzenie) w szkolnictwie zawodowym. Polacy poparli tą reform w w wyborach parlamentarnych w 2015 roku i teraz oczekują jej szybkiej realizacji. Nauczyciele, którzy mają odrębne zdanie są zaproszeni do skorzystania z możliwości jakie daje wolny rynek pracy. Zarówno w Polsce jak i za granicą. Nie ma obowiązku być nauczycielem np. w "znienawidzonej" ośmioklasowej podstawówce. Brać kredyt i zmieniać zawód jak uczył wasz prezydent. Stołki dyrektorskie nie mają tu nic do rzeczy.Nie o nie chodzi w tej reformie.

Nie wszyscy są członkami znp i nie wszyscy są przez nich reprezentowani. Osobiście uważam że znp działa na szkodę pracowników w tym nauczycieli, zachowując się w taki sposób. Wiele osób nie popiera tego co robi związek i nie ma zamiaru brać udziału w tym ich strajku. Tym samym proszę nie pisać o wszystkich pracownikach bo to nie prawda.

Nie wciskajcie dzisiejszej mlodziezy wiecej "Klamstw"... o Komunie i PO-stkomunie, to i Wam sie SZYBKO POPRAWI ! PO-nadto pytanie: a z jakiego Partyjnego nadania... byli Dyrektorzy i Rektorzy Szkol i Uczelni w latach 1945-2015 - prosze i to rowniez PO-wymieniac...!!

a nie z partyjnego nadania

Nie rozumiem, dlaczego PIS miałby obsadzać stanowiska Dyrektorów Szkół cudzymi ludźmi, skoro za PO obsadzano je ludźmi PlatOby [PO] ? Pamiętajmy, że dyrektor szkoły zarabia brutto min. 5.500,- a to nie w kij dmuchał, a Główna Księgowa w Szkole podstawowej to przekąska w kwocie 4.200,- zł minimum brutto. Więc dlaczego PIS miałby karmić obce ideologicznie kadry ?

Do roboty lenie!

Cała ta reforma to przykrywka dla obsadzania przez PIS stanowisk dyrektorskich w szkołach swoimi ludźmi, a odbywa się to kosztem naszych dzieci.