Trasa rowerowa łącząca Szczecin i Kołobrzeg z Berlinem, refundacja programu in vitro, członkostwo w europejskiej organizacji - o tym decydowali radni podczas środowych obrad sejmiku zachodniopomorskiego. Sesja przebiegała w spokojnej atmosferze i była jedną z najkrótszych w ostatnich latach. Trwała pół godziny.
Rozpoczęła się od występu gościnnego. Przed radnymi sejmiku stanął wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
- Chcę, żebyście wiedzieli, że jestem fanem samorządów, i uważam, że samorząd to jedna z najlepszych reform, jakie udało nam się przeprowadzić po 1989 roku - powiedział wojewoda. - Wszystkie sprawy obywatele najlepiej załatwiają u siebie w domu i najlepiej zarządza się tam, gdzie jest blisko. Chcę zadeklarować, że ja, marszałek, prezydent, burmistrzowie jesteśmy jednym głosem za samorządem. Powinniśmy nadal decentralizować państwo, zostawić samorządom decydowanie, jak ma wyglądać ich najbliższe otoczenie.
Adam Rudawski zapowiedział, że ze szczególną uwagę pochyli się nad inwestycjami infrastrukturalnymi - chodzi zwłaszcza o drogi S6, S3, S11, S10 i obwodnicę.
Podczas sesji radni zgodzili się m.in. na przystąpieniu Pomorza Zachodniego do międzynarodowego projektu pn. „Berlin – Szczecin – Kołobrzeg". To projekt, który ma przyciągnąć jeszcze więcej niemieckich turystów na Pomorze Zachodnie. Trasa rowerowa Berlin - Szczecin - Kołobrzeg ma mieć formę pętli. Przebieg po stronie niemieckiej będzie jeszcze ustalany, natomiast po polskiej stronie część trasy o numerze 800 prowadzi od Pargowa przez Szczecin do Kołobrzegu a część trasy o numerze 801 - od Kołobrzegu przez Złocieniec do Siekierek. Dokończeniu trasy będzie wymagało m.in. budowy brakującego odcinka trasy w Golczewie, budowy oznakowania trasy i liczników rowerowych oraz rozwoju aplikacji rowerowej. Całe to przedsięwzięcie ma zostać dokończone do końca 2026 roku. Pomorze Zachodnie, deklarują władze województwa, staje się liderem w kraju pod względem infrastruktury rowerowej.
Radni zagłosowali także - przy czterech głosach sprzeciwu przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości - za przekazaniem 140 tys. zł. gminie Szczecin na leczenie bezpłodności metodą in vitro. Program miasta jest kontynuacją programu z lat 2019 - 2021. Dostał pozytywną ocenę Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
– Lokalne samorządy, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, chcą nadal realizować programy in vitro. To przecież jedna z najskuteczniejszych metod leczenia niepłodności. Jako samorząd województwa od kilku lat skutecznie wspieramy te działania i zamierzamy je kontynuować w 2024 roku. Radość rodziców z posiadania dziecka jest najcenniejsza – mówi marszałek województwa Olgierd Geblewicz. – Jak wiemy, finansowanie in vitro z budżetu państwa zostało przywrócone, jednak zanim wszystkie procedury zaczną ponownie działać, nie chcemy rezygnować z naszego wsparcia.
W środę zdecydowano także o dalszym członkostwie województwa zachodniopomorskiego w Europejskiej Sieci Współpracy Regionów w Zakresie Badań i Innowacji (ERRIN). Do sieci należy prawie 130 regionów. Jej zadaniem jest "wzmacnianie potencjału badawczego i innowacyjnego" regionów, między innymi poprzez "ułatwienie regularnego dialogu z instytucjami UE". ©℗
(as)