Trwa remont kaplicy głównej szczecińskiego Cmentarza Centralnego. Do wymiany jest cała konstrukcja dachu. Inwestycja - warta 2,3 mln złotych - nie zostanie jednak zakończona przed 1 listopada. Potrwa co najmniej do stycznia przyszłego roku.
Prace przebiegają pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Do tej pory zostało zdjęte niemal całe stare poszycie dachu. Zastąpi je ułożona w systemie łusek rombowych blacha cynkowo-tytanowa.
- Wykonane będą obróbki blacharskie na połaci dachu, okapie i attykach. Jest wymieniana instalacja odgromowa, również uszkodzone elementy więźby dachowej. Docelowo zostanie odgrzybiona, zaimpregnowana i wzmocniona cała drewniana konstrukcja. Wymienione będą wyłazy oraz od lat niedziałająca mechaniczna wyciągarka żyrandola. Strop kaplicy zostanie zaizolowany, a też wykonane bariery ochronne - przekazuje Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska.
Kaplica główna została zbudowana na początku ub. wieku (1900-1902 r.) według projektu Wilhelma Meyera-Schwartaua, najsłynniejszego architekta dawnego Szczecina. Poważnie uszkodzona w trakcie nalotów alianckich (1941 r.) do renowacji nie miała szczęścia. Jej odbudowa rozpoczęła się dopiero w 1981 r., czego następstwem był pożar, który zniszczył znaczną część zabytku. Aż 13 lat zajęło przywrócenie kaplicy standardu, w jakim znów mogła służyć uroczystościom pogrzebowym. Potem już - czyli od blisko trzech dekad - jej dach nie był odnawiany. Dopiero w budżecie na bieżący rok zarezerwowano środki na realizację tej inwestycji. ©℗
(an)