W 75. rocznicę tzw. krwawej niedzieli, czyli kulminacji ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, w miejscu, w którym za kilka miesięcy stanąć ma monument upamiętniający ofiary tej zbrodni, odbyła się środę uroczystość zorganizowana przez środowiska kresowe.
Pamięć o pomordowanych w okrutny sposób Polakach, których tylko na samym Wołyniu zginęło około 60 tys., przywołał miedzy innymi Jerzy Mużyło, prezes Stowarzyszenia Kresy Wschodnie - Dziedzictwo i Pamięć. O własnych przeżyciach opowiadali naoczni świadkowie, w tym Mirosław Don. Uroczystość zakończył Apel Pamięci.
W bazylice katedralnej pod wezwaniem świętego Jakuba Apostoła w Szczecinie odprawiono mszę świętą w intencji zamordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej Polaków oraz osób innych narodowości. Szacuje się, że w latach 1941-1947 nacjonaliści ukraińscy z UPA wymordowali około 130 tys. Polaków.©℗
(r.c.)
Fot. Dariusz GORAJSKI