Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Ruszamy z „krokusową rewolucją”! [GALERIA]

Data publikacji: 01 października 2024 r. 13:05
Ostatnia aktualizacja: 01 października 2024 r. 13:07
Ruszamy z „krokusową rewolucją”!
Fot. Maria MYŚLIWIEC  

To jedna z najbardziej pozytywnych społecznych akcji na rzecz zielonego Szczecina. Każdy w niej może wziąć udział: posadzić cebule tych kwiatów w przydomowym ogrodzie, na podwórku lub kawałku trawnika przy bloku. Można też mieć pomysł na krokusowe pola w publicznej przestrzeni miasta. I wskazać je „Kurierowi”.

Mowa o „krokusowej rewolucji”, za sprawą której każdej jesieni – właśnie w październiku – sadzimy kolejne tysiące kwiatów, które będą budziły szczecinian i miasto na wiosnę.

– Wierzyć się nie chce, że czas tak szybko leci: w tym roku już po raz 15. będziemy sadzili krokusy w Szczecinie – mówi Maria Myśliwiec, inicjatorka wydarzenia. – W minionych latach potrafiliśmy dziennie sadzić po 1-2 tysiące kwiatowych cebulek, ale zdarzały się akcje – jak wspólne z Czytelnikami „Kuriera” – gdy jednorazowo tworzyliśmy pola złożone nawet z 10 tysięcy krokusów. Dlatego teraz nie jestem w stanie wskazać konkretnego wyniku za całokształt, czyli wszystkie dotychczasowe edycje. Tym bardziej że lata temu „krokusowa rewolucja” przekroczyła granice Szczecina, rozlewając się po bliskiej i dość odległej okolicy. Krokusowe pola powstawały wszak nie tylko w Mierzynie i Dobrej, ale m.in. również w Goleniowie, Kołobrzegu i Resku. Powiem tylko, że szacowanie wyniku na ponad 100 tysięcy krokusów, to… naprawdę pikuś.

Miała marzenie, żeby krokusowe pola rozkwitały nie tylko na Jasnych Błoniach. Dzięki wsparciu naszego „Kuriera Szczecińskiego” – partnera akcji – oraz Sylwiusza Mołodeckiego z „Zielonych Ogrodów”, ta idea nabrała realnego wymiaru: wielkiej społecznej akcji, w której każdej jesieni uczestniczą zarówno najmłodsi szczecinianie, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, jak również lokalne firmy, biura, mariny, administracje i oczywiście osoby prywatne. Wolontariusze – na wezwanie „krokusowej rewolucji” – sadzą cebulki tych kwiatów opodal swych domów, przy ulicach czy opodal skwerów, przez które wiedzie ich droga do szkoły, uczelni czy pracy, a też w miejscach, w jakich najczęściej bywają. Czyli wszędzie tam, gdzie chcą, aby rozkwitając, upiększały wiosenny pejzaż budzącego się do życia miasta.

Jako pierwsi – już 1 października – w tegoroczny wir „krokusowej rewolucji” włączą się uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego. Wraz z rodzicami oraz nauczycielami posadzą przy al. Wojska Polskiego, w sąsiedztwie placówki, kobierzec z 4 tysięcy kwiatowych cebulek. To jedna z najbardziej kreatywnych grup uczestników, która krokusami zwykle czaruje niebanalne kompozycje. W poprzednich edycjach im się przydarzały wiolinowe klucze i nuty na pięciolinii, a tam razem… będzie niespodzianka.

Kto po nich podejmie wyzwanie „krokusowej rewolucji”? O tym wkrótce się przekonamy. Zapraszamy – chętni mogą się zgłaszać do Marii Myśliwiec – tel. 696 050 657. Podobnie jak w poprzednich edycjach „krokusowej rewolucji”, na łamach „Kuriera” będziemy przedstawiać bohaterów tej wielkiej społecznej akcji, opisywać kolejne miejsca, w których posadzą cebule wiosennych kwiatów.

W tym roku głównym sponsorem akcji jest stowarzyszenie Koalicja Samorządowa Zachodniopomorskie. Stąd nasz „Kurier” ma do dyspozycji 2 tysiące krokusów, które zamierzamy posadzić – na finał jesiennej edycji „krokusowej rewolucji” – wspólnie z Czytelnikami. Tradycyjnie, w miejscu przez nich wskazanym. Jak w poprzednich edycjach „krokusowej rewolucji”, gdy wspólnie ożywialiśmy przestrzeń dawnej alei kwiatowej, wzbogacaliśmy pejzaż Wałów Chrobrego, brzegi Jeziora Słonecznego (Gumieńce) i Stawu Brodowskiego (Niebuszewo). Gdzie posadzimy kwiatowe cebulki tej jesieni? O podpowiedź prosimy naszych Czytelników. Liczymy, że wskażecie nam Państwo najbardziej urokliwe, sentymentalne czy też najbardziej reprezentacyjne miejsca dla krokusów.

Od dziś do przyszłej środy (9 października) czekamy na sygnały w tej sprawie. Nazwy placów i ulic – przy których wiosną powinny się pojawić krokusy – prosimy przekazywać do reakcji telefonicznie (789-572-830, w godz. 10-15) lub mailowo (redakcja@24kurier.pl). Z 10 przekazanych lokalizacji także nasi Czytelnicy – w głosowaniu SMS – wybiorą najatrakcyjniejszą. Szczegóły – wkrótce na naszych łamach. ©℗ 

A. NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Krokus
2024-10-01 23:14:39
Wskazuje miejsce ,plac pod trasą Zamkową obok kładki przy hotelu Fokus zniszczony przez ZUK tam skladują śmierdząca skoszona trawę.
suweren
2024-10-01 18:31:52
Wszędzie tam, gdzie jest wszechobecna BETONOZA!!! czyli Plac Rodła, Brama Portowa i w ogóle całe miasto należy zazielenić!!! Polska dla POLAKÓW 🇵🇱
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA