Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Rybacy nie mogą  wypłynąć w morze

Data publikacji: 01 lipca 2016 r. 12:41
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:08
Rybacy nie mogą  wypłynąć w morze
Ryszard Borusewicz koło swojego kutra, którym nie może wypłynąć na Bałtyk.  

Jeżeli chce ktoś ujrzeć najbardziej pomalowaną jednostkę pływającą w naszym regionie, to powinien zawitać do nadmorskiego Dźwirzyna. Tam cumuje pogłębiarka „Omułek”. Ale jest tylko malowana, a nie pogłębia toru wyjściowego w morze – uważają rybacy.

REKLAMA

– Mój kuter ma 90 cm zanurzenia, a tor wodny jest płytszy o 40 cm. Jak ma wypłynąć w morze? Silnik nie pokona mielizny, gdyż jest ryzyko, że zassie piach i trzeba będzie go remontować. Ciągniemy kutry na linach, odpychamy się kijami jak gondolierzy w Wenecji – mówi Ryszard Borusewicz, rybak z 46-letnim stażem.

Rybacy płacą za prawo do cumowania w porcie kilka tys. zł rocznie. Anna Gliniecka-Woś z Urzędu Morskiego w Słupsku poinformowała „Kurier”, że „Pogłębiarka wykonuje swoje prace zgodnie z przeznaczeniem, pogłębia tor wodny do główek portu w Dźwirzynie. Nie może jednak wyjść w morze, ponieważ nie jest do tego przystosowana, nie posiada bowiem własnego napędu”.

– Panie, pogłębiarka stoi na brzegu i nie pogłębia toru. Jak przyjechała telewizja, to Urząd Morski ściągnął dla picu koparkę, która niby pogłębiała tor. Telewizja odjechała, a tor nie jest już pogłębiany – mówią rybacy.  ©℗

Tekst i fot. Mirosław Kwiatkowski

Więcej w piątkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 1 lipca 2016 roku

 

REKLAMA

Komentarze

GOSC
2016-07-01 21:50:36
a jak na lewo łowili tyle lato to jakos do kuriera nie szli,co tam srodowisko Paaanie ...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA