Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Rządowy elementarz do kosza

Data publikacji: 02 lutego 2017 r. 09:31
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:27
Rządowy elementarz do kosza
 

Nie będzie już jednego rządowego elementarza dla uczniów klas 1-3 w podstawówkach, ale szkoły będą wybierać podręcznik spośród dostępnych na rynku, tak jak w starszych klasach. Wydawcy są zadowoleni z tej decyzji resortu oświaty, część nauczycieli też.

„Nasz Elementarz”, czyli dotychczasowy darmowy podręcznik zostanie wycofywany ze szkół i ma być już tylko „materiałem edukacyjnym”. Ma on spore grono przeciwników.

- Co do obecnie obowiązującego, rządowego podręcznika to, uważam, że to porażka i nie znam zadowolonych nauczycieli - mówi nauczycielka szczecińskiej podstawówki (dane do wiadomości redakcji). - Dlaczego? Bardzo niski poziom nauczania matematyki, bardzo niski poziom literacki tekstów polonistycznych oraz za krótkie teksty do ćwiczeń w czytaniu, niezrozumiale i nielogicznie precyzowane polecenia, zła kolejność wprowadzanych liter i za szybko, brakuje czasu na utrwalenie materiału. No i jakość książki beznadziejna - wymienia nauczycielka.

Od września na zakup podręcznika dla klas 1-3 szkoły dostaną określoną kwotę. Będzie to 75 zł na każdego ucznia - na podręcznik do edukacji wczesnoszkolnej oraz na podręcznik do nauki języka obcego. Szkoły dostaną też, tak jak dotąd, 50 zł na zakup materiałów ćwiczeniowych.

- To cudowna wiadomość, że znów będzie można wybrać dobre podręczniki, a było z czego wybierać i były prawdziwe perełki: interesujące i porywające dla dzieci, świetne pod względem metodycznym dla nauczycieli i zrozumiałe dla rodziców - mówi nauczycielka z podstawówki z lewobrzeżnej części Szczecina. ©℗

(MON)

Fot. Dariusz GORAJSKI

Na zdjęciu:

Od września nauczyciele znów będą mieli dowolność w wyborze podręczników w klasach 1-3.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Media
2017-02-02 11:48:06
A tytuł tendencyjnie daje podprogowy przekaz, że rząd wymyślił taki paskudny elementarz, że się do niczego nie nadaje, a jest właśnie na odwrót.
dobra zmiana
2017-02-02 10:43:55
Ta pani nauczycielka to jakaś niedouczona jest. Co pani po nauczaniu początkowym może wiedzieć na temat logiki wprowadzania liter. Jako polonistka używająca kalkulatora do liczenia słupków nie powinna sie wypowiadać nt. matematyki. Polskie dzieciaki aktualnie weszły z końca rankingu do europejskiej czołówki w nauczaniu przedmiotów ścisłych. I o to pani redaktor powinna spytać czytelniczkę i nauczycielkę. Te doskonałe wyniki to nie efekt złych podręczników. Indywidualnych doświadczeń czytelnika ze swoim dzieciakiem, bez sprawdzenia nie powinno się przenosić na strony gazety. Warto spytać o ocenę przygotowania w klasach młodszych kadrę najlepszych Szczecińskich gimnazjów i liceów. W tym, tych z czołówki krajowej. I chyba najważniejsza uwaga. Krzywa rozkładu normalnego jest rzeczywistością. Warto od czasu do czasu ją sobie przypomnieć lub się z nią zapoznać. Są geniusze, są przeciętniacy i są mniej rozgarnięci. I to chyba dobrze?
sid
2017-02-02 09:45:45
Likwidacja darmowego podręcznika przez PIS to niepotrzebne narażanie rodziców na dodatkowe wydatki
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA