Rzepa: „Przełóżmy wybory na wiosnę przyszłego roku”

 

Chcemy przesunięcia wyborów prezydenckich na wiosnę 2021 roku - mówi poseł Jarosław Rzepa, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego w województwie zachodniopomorskim. I dodaje, że niezależnie od tego, kiedy się odbędą, kandydat ludowców weźmie w nich udział.

- Wiosna 2021 daje nadzieję na ustabilizowanie się sytuacji - uważa poseł. - Jesteśmy gotowi podjąć zobowiązanie, że się zgodzimy na taką zmianę terminu. Może być też tak, że wyborów w tradycyjnej formule nawet wtedy nie da się przeprowadzić. Ale zyskamy czas na to, żeby spokojnie wypracować zasady tej nowej formuły. W maju frekwencja wyniesie 25%, może 27%. Jaka to demokracja? Nasz kandydat, Władysław Kosiniak-Kamysz, od samego początku mówi, że trzeba przesunąć termin, ale na pewno nie odda wyborów walkowerem.

Rzepa zwraca uwagę na nowe pomysły kandydata ludowców na walkę z ekonomicznymi skutkami pandemii. Oto niektóre z nich. Osoby z pierwszej linii frontu, którzy muszą pracować mimo pandemii, czyli medycy czy pracownicy sklepów, powinni dostawać premie w wysokości 1500 złotych od marca. Należy powołać fundusz płynności dla przedsiębiorców. Należy ustanowić rekompensaty dla samorządów za zwolnienia przedsiębiorców z podatków.

Obóz władzy stoi na stanowisku, że wybory muszą odbyć się w maju, bo do tego obliguje rządzących konstytucja. Przekładanie wyborów zdaniem zjednoczonej prawicy groziłoby pogłębieniem chaosu w kraju, a forma wyborów korespondencyjnych, które proponuje prawica, ma być całkowicie bezpieczna.

Wedle sondażu pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, Andrzej Duda, jest faworytem wyścigu o fotel prezydenta. Władysław Kosiniak-Kamysz plasuje się na drugim miejscu. ©℗

(as)

Fot. Dariusz GORAJSKI