Za nami kolejne dni tegorocznej edycji krokusowej rewolucji. Cebule kwiatów wiosny na zieleńcach, które za kilka miesięcy zamienią się w kolorowe dywany kwiatowe, posadzili uczniowie kolejnych szczecińskich szkół i podopieczni innych placówek oświatowo-wychowawczych.
W ostatnich dniach października posadzili krokusy m.in.: uczniowie klasy 6d SP nr 51 przy ul. Jodłowej z nauczycielką przyrody Gabrielą Gwarek, wychowawczynią Martą Bielecka i dyrektorem Dariuszem Szklarskim; uczniowie klas IIIb i IIIc z LO nr 4 przy ul. św. Kingi wspólnie z opiekunami Anną Gibek i Waldemarem Hejzą; uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I stopnia im.prof. Marka Jasińskiego przy ul. Bolesława Śmiałego, podopieczni świetlicy środowiskowej "Pod Aniołem" przy parafii św. Andrzeja Boboli przy ul. Pocztowej w Szczecinie wspólnie z o. Bernardem Gonską SJ; przedszkolaki z grup Wesołych Nutek i Motylków Pzedszkola Publicznego nr 55 "Pod Topolą" przy przy ul. Milczańskiej pod opieką Anny Łuszczyk oraz uczniowie z oddziałów zerówkowych A B C i D z SP nr 55 przy ul. Orawskiej z dyrektorem placówki Grzegorzem Szymkowiakiem.
- Cyceron powiedział, że „Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek”. Zainspirowani tymi słowami postanowiliśmy włączyć się w szczecińską akcję „Krokusowej Rewolucji”. Wszyscy uczniowie pracowali nad upiększeniem szkolnego ogródka krokusami. Zadanie nie było łatwe, bo mieliśmy aż tysiąc cebulek. To był wspaniały czas i zarazem cenne doświadczenie. Czujemy dumę, że dzięki naszym staraniom już za kilka miesięcy szkoła będzie mogła pochwalić się pięknym ogrodem. Z niecierpliwością wypatrujemy wiosny! - podsumowuje Marta Bielecka, wychowawczyni klasy 6d P nr 51 przy ul. Jodłowej.
- To miła przerwa od nauki, powinno być więcej takich akcji - podsumowali zgodnie Ola, Karolina i Tomek, licealiści z LO nr 4 na szczecińskich Gumieńcach. - Kwitnące wiosną krokusy przypomną nam o zbliżającej się maturze i mamy nadzieję, że przyniosą szczęście.
- W ostatnią sobotę października także dzieci ze Świetlicy Środowiskowej "Pod Aniołem", działającej przy parafii św. Andrzeja Boboli przy ul. Pocztowej, zorganizowały akcję sadzenia cebulek krokusów - poinformował o. Bernard Gonska SJ. - Dzieci wykonały najpierw z ryżu kształty wybranych przez siebie figur (anioł, serce, gwiazda), a następnie przystąpiły do sadzenia cebulek. Praca była dla nich wielką atrakcją i z niecierpliwością czekają na wiosnę, aby podziwiać jej efekty.
Na trawniku przed wejściem do przedszkola nr 52 "Pod Topolą" na Pomorzanach krokusy posadziły dzieci z grup Wesołych Nutek i Motylków. - Posadziliśmy 350 cebulek otrzymanych z Urzędu Miasta - powiedziała Anna Łuszczyk, koordynator Krokusowej Rewolucji w przedszkolu. - Sadzimy już kolejny raz ,może w przyszłości nasze przedszkole zmieni nazwę z "Pod Topolą" na "Pod Krokusem"...
Wszystkie przedszkolaki biorące udział w sadzeniu cebulek otrzymały od Marii Myśliwiec, inicjatorki przenoszenia krokusowych pól wzorem Jasnych Błoni w inne miejsca w mieście, kolorowe baloniki i zaproszenie do udziału w konkursie plastycznym o tematyce krokusowej.
Natomiast kolejnych 750 cebul krokusów sadziły dzieci dzieci z oddziałów zerówkowych A B C i D największej z podstawówek na Pomorzanach - SP nr 55, popularnej Błękitnej. Akcję uzupełniła pogadanka przeprowadzona przez Sylwiusza Mołodeckiego z Zielonych Ogrodów o poszanowaniu przyrody i sprzątaniu po swoich czworonożnych przyjaciołach, która jest częścią kampanii prowadzonej pod hasłem "Po mnie sprzątają".
(isz)
Fot. Maria Myśliwiec, Marta Bielecka, Sylwiusz Mołodecki, Bernard Gonska