Budynek w sąsiedztwie reprezentacyjnych Wałów Chrobrego. Z zachowanymi 12 oryginalnymi schodami, prowadzącymi ku okazałemu wejściu głównemu wysokiego parteru. Jednak im daleko do dawnego blasku. Bowiem nie były remontowane... co najmniej od lat 30. ubiegłego wieku.
Budynek przy ul. Jarowita 9 jest własnością wspólnoty mieszkaniowej. Schody na przyległej działce, będącej własnością miasta. Czy to powinien być problem? Nie. Tym bardziej, że zarówno kamienicą, jak i terenem wokół zawiaduje Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych.
- Mam 73 lata, poruszam się o dwóch kulach i po tak pozarywanych, nierównych schodach naprawdę jest mi trudno wchodzić - mówi p. Konrad, właściciel jednego z parterowych mieszkań w budynku. - Mało tego, są niebezpieczne! O czym miała okazję się przekonać sąsiadka, przewracając się na tych nierównych stopniach: spadając, cała się poobijała.
Rzecz w tym, że - jak słyszymy w ZBiLK - ta miejska jednostka nie prowadzi monitoringu schodów na miejskich terenach.
- Musimy zarezerwować środki na taki remont. Zaplanować wykonanie prac. Nie jest tak, że nie widzimy potrzeby remontu tych schodów, ale formalnie nikt w tej sprawie się do nas nie zwrócił. W dokumentacji nie ma żadnego pisma ze wspólnoty - wyjaśnia Marcin Nieradka, rzecznik ZBiLK.
Każdego roku na remonty zasobów mieszkaniowych ZBiLK przeznacza 13 mln złotych. Niemało, ale - jak widać przy szczecińskich ulicach - skala potrzeb jest o niebo większa. Wprawdzie schody przy ul. Jarowita 9 nie są częścią konstrukcyjną budynku, ale bez nich użytkowanie kamienicy byłoby niemożliwe. Może więc w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców administrator i zarząd tejże wspólnoty mieszkaniowej mogliby się spotkać w pół drogi?
- Choćby za sprawą partycypacji w kosztach inwestycji - jak słyszymy w ZBiLK-u.
Ale od biurokracji najwyraźniej uciec się nie da. Bez pisma w sprawie, administrator nadal będzie udawał (?), że remont schodów mieszkańcom kamienicy nie jest potrzebny. ©℗
(an)
Fot. Anna GNIAZDOWSKA