Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Sędziowie we własnej sprawie. Wynik (nie) do podważenia

Data publikacji: 24 marca 2019 r. 09:43
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:35
Sędziowie we własnej sprawie. Wynik (nie) do podważenia
 

Właśnie został upubliczniony protokół z nadzwyczajnego posiedzenia sądu konkursowego, odpowiadającego za rozstrzygnięcie i wybór kontrowersyjnej koncepcji zagospodarowania pl. Orła Białego w Szczecinie. Jego uczestnicy nie znaleźli podstaw do unieważnienia zarówno konkursu, jak i jego wyniku. Czy mogło być inaczej, skoro… byli sędziami we własnej sprawie?

W ostatnim dniu stycznia 2019 r. sąd konkursowy - złożony z przedstawicieli SARP, szczecińskiego magistratu (m.in. architekt miasta) oraz wojewódzkiej konserwator zabytków - ogłosił wyniki konkursu architektonicznego na zagospodarowanie placu Orła Białego w Szczecinie. Zwycięska praca spółki „Orłowski, Szymański - Architekci" wzbudziła wiele kontrowersji. Ich pokłosiem były m.in. doniesienia do Urzędu Zamówień Publicznych oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a także formalny wniosek o unieważnienie konkursu skierowany do Piotra Krzystka prezydenta Szczecina.

Bazą wniosku była obowiązująca w prawie zamówień publicznych zasada bezstronności, a właściwie istniejące - zdaniem jego autora Igora Podeszwika, prawnika i lidera Inicjatywy „Nowy Szczecin" - uzasadnione wątpliwości co do jej zachowania w trakcie konkursu. A w szczególności „pryzmat faktycznego wpływu sumy relacji z uczestnikiem konkursu na możliwość powstania zasadnych wątpliwości do bezstronnego sposobu działania i ocenę czy są to zwykłe środowiskowe kontakty, jak z wieloma innymi osobami, czy też relacje nacechowane stosunkiem osobistym lub głębszym niż w przypadku zwykłych kontaktów zawodowych".

Wnioskodawca wskazywał: „Marek Szymański, jeden z autorów zwycięskiej pracy, zasiada wspólnie z panem Michałem Bayem, członkiem sądu konkursowego, w Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, a więc organie doradczym Prezydenta Miasta Szczecina, czyli zamawiającego. Co więcej, architekt miasta jako członek sądu konkursowego wyznacza spośród podległych mu pracowników sekretarza komisji MKUA. Współpraca jednego z autorów zwycięskiej koncepcji (Marek Szymański) z członkami sądu konkursowego jest więc oczywista. Wątpliwości te są tym bardziej uzasadnione, bowiem - jak wynika z informacji przedstawionej przez SARP, członkowie Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej brali udział w opiniowaniu konkursowych prac".

Można się było spodziewać, że rozpoznaniem wniosku o unieważnienie konkursu architektonicznego na zagospodarowanie pl. Orła Białego w Szczecinie zajmie się niezależna komisja, powołana przez prezydenta. Natomiast rozpoznali go ci, których pracy dotyczył, czyli członkowie komisji konkursowej. Na nadzwyczajnym posiedzeniu (6 marca). Protokół z niego właśnie upublicznił Igor Podeszwik.

W opinii sądu konkursowego: „W odniesieniu do całości procedury konkursowej należy stwierdzić, że wskazane w uzasadnieniu wniosku o unieważnienie konkursu relacje dotyczące członków sądu konkursowego nie miały żadnego wpływu na przebieg procedury konkursowej oraz na rozstrzygnięcie konkursu". Jak również: „Cały proces postępowania konkursowego prowadzony jest z zachowaniem zasady anonimowości prac wg zasady podwójnego kodowania, tj. raz - sześciocyfrową liczbą, przez uczestnika konkursu na etapie wykonania i złożenia pracy konkursowej oraz ponownie przez sekretarza konkursu - oznaczeniem cyfrowym zakrywającym nadany sześciocyfrowy kod pracy. W wyniku ww procesu anonimizacji prac konkursowych nie jest możliwe pozyskanie przez członków sądu konkursowego wiedzy dot. autorów prac złożonych w konkursie. Ujawnienie autorstwa następuje w momencie publicznego ogłoszenia wyników konkursu". I chociaż w składzie sądu konkursowego nie zasiadał żaden prawnik, to jego członkowie na nadzwyczajnym posiedzeniu stwierdzili, że: „W przypadku art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo zamówień publicznych należy kierować się rzeczywistymi relacjami zachodzącymi między osobą wykonującą czynności w postępowaniu a wykonawcą i wpływem tych relacji na sytuację prawną innych wykonawców w postępowaniu, a także wynik postępowania. Nie wystarcza subiektywne przekonanie o wystąpieniu tej przesłanki". To mimo wykładni, zgodnie z którą „nie musi dojść stwierdzenia braku bezstronności, lecz wystarczające jest to, że mogą powstać uzasadnione wątpliwości co do bezstronności tych osób"

Co w sumie złożyło się na zasadniczą konkluzję: „Sąd konkursowy stoi na stanowisku, że nie ma podstaw do unieważnienia konkursu".

Na ujawnienie czeka jeszcze protokół ze spotkania poświęconego konkursowi na zagospodarowanie pl. Orła Białego, które odbyło się zanim do prezydenta został skierowany formalny wniosek o unieważnienie tego postępowania. Odbyło się na początku lutego br., a wzięli w nim udział przedstawiciele Biura Zamówień Publicznych, Biura Prawnego UM, Biura Prezydenta Miasta oraz Wydziału Urbanistyki i Administracji Budowlanej. ©℗

Arleta NALEWAJKO

Fot. Mirosław WINCONEK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A
2019-03-25 17:23:51
Jezu ludzie, procedury konkursów architektonicznych są tajne,prace nie są podpisane, a środowisko architektów, szczególnie w Szczecinie, nie jest bardzo rozbudowane, TO JEST NATURALNE, ze będąc członkiem różnych stowarzyszeń architekci w którymś momencie się "spotykają" Idąc tokiem myślenia Pana Podeszwika, architekci, którzy są członkami stowarzyszeń, które czynnie przyczyniają się do zmian "na lepsze" nie mogliby brać udziału w żadnych konkursach organizowanych w Szczecinie, gdzie każdy zna każdego. Super
Ala
2019-03-25 07:34:14
No to nam Krzystek i jego świetna ekipa zabetonuje kolejny kawałek miasta. Aleje kwiatową też zabetonował i... ruch pieszych tam zamarł. Jakieś bez ładu i składy betonowe klocki poukładali i tyle. Jak chcieliśmy jako mieszkańcy przywrócenia alei kwiatowej to kazał posadzić kilka kwiatków i stwierdził chcieliście kwiatki to macie. Ładnie tak sobie kpić z mieszkańców. Co ci panie Krzystek przeszkadzały kwiaciarki? Fontannę na placu Orła Białego też kazałeś zabetonować i nie działa a teraz cały plac chcesz wylać betonem. Co ty człowieku masz w tej swojej głowie? Zawsze wiedziałam, że niskim facetom nie należy dawać ani kawałka władzy ponieważ władzą leczą widocznie swoje kompleksy i kierują się jedynie dewizą władza to ja.
dryjok
2019-03-25 02:39:07
prawo jak w Korei Polnocnej w
tak tylko pytam?
2019-03-24 23:58:47
Czy sparawa i podejrzenia zostaly skierowane do prokuratury i CBA???
Myśl
2019-03-24 17:42:01
Niestety często, wszędzie i różne sprawy są załatwiane "po znajomości". Jeśli projekt i autor jest wcześniej znany komisji, to nawet wielokrotne zakodowanie nie spowoduje, że przestanie być znany. Ktoś tu uważa mieszkańców za bezmyślne głąby. I faktycznie sąd (konkursowy) sam siebie sądzi.
Leszek60
2019-03-24 16:13:16
Czas skończyć z tymi ciągłymi podejrzeniami. Jakby konkurs oceniali ci z PiS to byłoby praworzadnie i ok. Czas zacząć wierzyć innym a nie według siebie!!!! Myślę ze ta koncepcja jest dobra i uwzględnia oczekiwania większości.
ixi
2019-03-24 16:09:15
Pan Podeszwik jest prawnikiem?Nie róbmy żartów i nie obrażajmy WPiA.
:)
2019-03-24 13:32:10
a czego w tym mieście się spodziewać, dopóki w tym mieście prezydentem jest facet, który swymi działaniami łamie konstytucje i europejskie konwencje praw człowieka, to będzie drwina z prawa i ludzi. Wybraliście to macie...
Ho, ho, ho
2019-03-24 10:53:35
Autorka powinna rozsądzić i już.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA