Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Sfingował kradzież samochodu

Data publikacji: 19 września 2017 r. 16:08
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:50
Sfingował kradzież samochodu
 

Świnoujscy policjanci nie dali się nabrać osobie, która chciała naciągnąć zakład ubezpieczeniowy na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mężczyzna zgłosił kradzież samochodu o wartości blisko 80 tysięcy złotych. Ale kradzieży nigdy nie było.

- Kilka miesięcy temu mieszkaniec województwa mazowieckiego złożył zawiadomienie w świnoujskiej komendzie o kradzieży wartego blisko 80.000 zł samochodu ciężarowego marki Renault, do której miało dojść w prawobrzeżnej części miasta. Po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu rozpoczęli poszukiwania skradzionego samochodu i zaczęli badać okoliczności sprawy - podaje Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.

Policjanci ustalili, że do kradzieży nie doszło, a całe zdarzenie zostało sfingowane. Mężczyzna upozorował kradzież własnego samochodu i podał śledczym fikcyjny przebieg wydarzeń, chcąc w ten sposób wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Policjanci przedstawili właścicielowi samochodu zarzuty zawiadomienia organów ścigania o przestępstwie, które nie zostało popełnione oraz usiłowania doprowadzenia ubezpieczyciela do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem. Po zakończeniu sprawy w sądzie i skazaniu mężczyzny, dyrektor firmy ubezpieczeniowej przesłał na ręce Komendanta Wojewódzkiego Policji w Szczecinie podziękowania dla trzech świnoujskich policjantów w uznaniu ich profesjonalizmu i przeprowadzeniu wnikliwych czynności służbowych.

BaT

Fot. Ryszard Pakieser (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ed
2017-09-19 23:08:50
Pewnie. Może po 40 tysia od razu na patrol. To jest służba. Jak ktoś chce zarabiać to do pracy a nie na służbę. Każdy ma wybór.
'
2017-09-19 16:42:12
Policjanci mogliby dostać nagrody rzeczowe lub finansowe, a nie tylko podziękowania od dyrektora.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA