Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Siarka truje. Mieszkańcy Gdańska: „Współczujemy wam!”

Data publikacji: 25 października 2017 r. 09:15
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:54
Siarka truje. Mieszkańcy Gdańska: „Współczujemy wam!”
 

Smród, żółte kałuże, zapylone powietrze oraz obumarłe drzewa – to wspomnienia mieszkańców Gdańska, którzy przez lata mogli śledzić, jak wygląda przeładunek siarki w sąsiedztwie ich domów. Gdy po latach proceder zakończono – odetchnęli z ulgą.

Przez kilkadziesiąt lat siarka była przeładowywana w gdańskim porcie i uprzykrzała życie ludziom oraz truła okolicę. W 2009 roku zakład zlikwidowano. Mieszkańcy nie tęsknią za kłopotliwym sąsiadem.

– Nie minęło 10 lat, a ginęło wszystko. Był przepiękny zagajnik brzózkowy za szkołą. Z drzew pozostawały kikuty. Dlatego gdy zapadła decyzja o budowie obiektów Siarkopolu, to wysiedlano mieszkańców z Wisłoujścia i Westerplatte – wspomina mieszkaniec Gdańska.

Podobnych relacji mieszkańców Trójmiasta jest więcej. Zebrał je i upublicznił Dariusz Krzywda, przewodniczący Zarządu Osiedla Warszów. Warszów to dzielnica Świnoujścia, w której OT Port dokonuje obecnie przeładunku siarki granulowanej. Mieszkańcy alarmują, że wszystko odbywa się jak w portach Trzeciego Świata.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i cyfrowym wydaniu z 25 października 2017 r.

Tekst i fot. Bartosz Turlejski

Na zdjęciu: Ludwik Heinsch, prezes OT Port przekonywał niedawno, że przy załadowaniu siarki nie będzie pylenia. A na zdjęciu granulat siarki podczas przeładunku w świnoujskim OT Porcie…

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Marek
2017-10-25 13:59:29
Niestety jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o srebrniki .. beda kazdy ayf w naszym mieście przeladowywac..... :-(
j.
2017-10-25 10:26:20
Co na to Geblewicz? Nic :)
siara
2017-10-25 09:33:22
I co z tego, skoro dla kasy ludzie sprzedaliby własną matkę...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA