Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Śmiecą, a sprzątać nie ma komu

Data publikacji: 27 lipca 2023 r. 16:23
Ostatnia aktualizacja: 27 lipca 2023 r. 18:23
Śmiecą, a sprzątać nie ma komu
Wędkarz ze Stargardu przysłał nam zdjęcie z akcji sprzątania terenu wokół jeziora. - Wywieźliśmy stamtąd kilkanaście worków pełnych śmieci – mówi stargardzianin. Fot. Bartłomiej PIOTROWSKI  

Plastikowe butelki po napojach, szklane po alkoholu, a także puszki i inne odpady po grillowaniu i biesiadowaniu zostawiają wypoczywający nad Jeziorem Grabowskim w gminie Stara Dąbrowa. Tymczasem nie ma tam kto sprzątać.

Problem związany z bałaganem na terenach przy Jeziorze Grabowskim istnieje już od wielu lat. Wędkarze ze Stargardu postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Zorganizowali tam akcję sprzątania. Skrzyknęli się w internecie i z workami pojawili się nad jeziorem.

– Pomagało nam kilka osób ze Stargardu i Grabowa wraz z dziećmi – opowiadają Bartłomiej Piotrowski i Michał Iwanicki, pomysłodawcy sprzątania nad jeziorem. – Bardzo dziękujemy im za pomoc. Akcję zorganizowaliśmy, angażując swój prywatny czas oraz pieniądze.

Z terenu wokół jeziora wywieziono prywatnym busem kilkanaście worków śmieci.

Uczestnicy akcji zwracają się z apelem do osób wypoczywających nad Jeziorem Grabowskim, by po sobie sprzątali. Terenem zarządza gmina Stara Dąbrowa, która od wielu lat nie może dogadać się z Nadleśnictwem Kliniska w sprawie porządkowania obszaru wokół tego akwenu. ©℗

(w)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Damian
2023-07-27 19:16:01
Może należałoby ustawić tam po prostu kosze
dadej
2023-07-27 19:05:57
nice
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA