Sporo racji ! Niemniej komuna nie zmuszała , ale bywało ,że w niedziele tłumy "dobrowolnie " przyłączały sie do realizacji pomysłów komitetów PZPR . Po wielu godzinach , czasami dniach społecznej darmowej pracy pozostawły hałdy tzw. torów rowerowych , amifiteatrów itp. tworów .

Bo po wejściu do UE wyrobiono w Nas mechanizm że musi KTOŚ ...! A co by się stało gdyby sami mieszkańcy ulicy zadbali o podlewanie drzewek... Szok , niedowierzanie ! A my na osiedlu po otrzymaniu mieszkań za PRL-u sami podlewaliśmy konewką drzewka które dzisiaj dają piękny cień do drugiego piętra. Ale to była tzw.Komuna która nikogo nie prosiła i do tego nie zmuszała ; ale też uświadamiała że nie MUSI dbać. Jak dbasz -tak masz !!

I znowu zadzałała żelazna zasada Prezia - ZRÓB I ZAPOMNIJ.

@qq Hipokryto lubisz się pławić w temacie dendrologiczno-funeralnym ! Drzewa nie umierają, umieranie jest zarezerwowane wyłącznie dla ludzi ! Piszesz , że o człowieku świadczą najdobitniej 2 cechy - szacunek dla człowieka i dla przyrody ! To szacunek dla innego człowieka jest mniej wartościowo dobitny ?

RACJA ! Ponadto - radni powinni żądać informacji o kosztach nasadzeń i" pielęgnacji".

Zaraz prezydent Krzystek do spółki z redaktorem Rabendą ogłoszą, że to wina Jurczyka...

Wmawia nam się, że wolno wycinać drzewa pod warunkiem że nasadza się nowe. I cóż z tego? Posadzą a potem w doopie mają... Mówi się że Szczecin jest miastem zieleni. To kłamstwo. Było kiedyś, ale to już teraz mit. A przecież o człowieku świadczą najdobitniej dwie cechy - szacunek dla zwierząt i dla przyrody. Drzewa umierają stojąc. Gdzie jest gospodarz??? Gdzie są radni?? Te drzewka błagają was o litość!!