Marzyli, aby przy ich domu powstało zaaranżowane zielenią miejsce międzypokoleniowej integracji i rekreacji, w którym przyjazną i bezpieczną przystań znajdą zarówno najmłodsi, jak i najstarsi mieszkańcy ul. Rugiańskiej. Wymyślili więc dla siebie tzw. kieszonkowy park. W sobotę – po latach oczekiwania – wreszcie go z dumą otwierają.
Nie chcieli siedzieć zamknięci w mieszkaniach. Jednak teren sąsiadujący z ich budynkiem (ul. Rugiańska 74-76) nie zachęcał do rekreacji. Bo jak wypoczywać na chwastowniku, na którym nie ma ławek, tylko spękany asfalt dawnego boiska i co pewien czas powstające dzikie wysypiska. Dwie matki – Justyna Piotrowska i Edyta Warych – wzięły więc sprawy w swoje ręce: dla dzieci wymyśliły plac zabaw, a dla wszystkich sąsiadów miejsce rekreacji. Z tym pomysłem – w formie petycji z podpisami mieszkańców – dotarły do Rady Osiedla Drzetowo-Grabowo. Zyskując dla inicjatywy akceptację i zrozumienie, które pociągnęły za sobą ciąg pozytywnych zdarzeń.
– Zależało nam, aby powstało miejsce, które spełni potrzeby i oczekiwania okolicznych mieszkańców. Stąd ankieta i konsultacje, które przeprowadziliśmy na długo przed przystąpieniem do inwestycji – wspomina Barbara Markowska, radna RO Drzetowo-Grabowo. – Okazało się, że przy ul. Rugiańskiej powinien powstać nie tylko plac zabaw z piaskownicą i huśtawką dla niepełnosprawnych, ale również plenerowa siłownia, stoły do gier, ogród sąsiedzki. W ciekawie zaaranżowanej zieleni mieszkańcy chcieli spędzać wolny czas. Marzyli o miejscu międzypokoleniowej integracji.
Pod tym kątem przygotowywany projekt zagospodarowania terenu również powstawał w oparciu o konsultacje z mieszkańcami. Włączali swe pomysły i weryfikowali koncepcje architekta na każdym etapie tworzenia dokumentacji. Stan pandemii znacząco opóźnił proces wyłonienia wykonawcy inwestycji, a następnie jej realizacji. Jednak teraz „Bezpieczna przystań” jest już wreszcie gotowa na uroczyste otwarcie.
Nastąpi już w najbliższą sobotę (4 czerwca). W programie wydarzenia jest m.in. wspólne urządzanie ogrodu sąsiedzkiego, turniej tenisa stołowego, karaoke z konkursem talentów, gry XXL i w bule, nawet „pudłozagadka”. Na dzieci będą czekały słodycze, balony i malowanie kredą. Można też liczyć na miłe niespodzianki.
– Ważnym punktem programu będzie jarmark charytatywny. Zależało nam, żeby otwarcie „Bezpiecznej przystani” – miejsca międzypokoleniowej integracji – stało się również okazją do społecznej solidarności i wsparcia Jakuba Znojka, który chcąc zapobiec tragedii i powstrzymać pijanego kierowcę, sam stał się jego ofiarą. Jest teraz w ciężkim stanie, a jego rehabilitacja okazuje się bardzo kosztowna. Właśnie na ten cel zostaną przeznaczone wszystkie środki pozyskane ze sprzedaży ciast, kawy i herbaty, przygotowanych na nasz festyn przez przyjaciół Jakuba – dodaje Barbara Markowska. – Serdecznie zapraszamy. Wszyscy będą mile widziani.
Początek imprezy zaplanowano na godz. 11. ©℗
A. NALEWAJKO