To była wyjątkowa, pełna wzruszeń uroczystość w Szkole Podstawowej nr 14 na szczecińskim Golęcinie. Podczas piątkowego poranka (9 listopada) nadano placówce imię Danuty Szyksznian, łączniczki Armii Krajowej o pseudonimie Sarenka, która za swoje zasługi została awansowana, kilka lat temu, do stopnia majora Wojska Polskiego. Na gali nie mogło oczywiście zabraknąć wspomnianej 93-letniej D. Szyksznian, która mówiła zgromadzonym, iż przeżywa właśnie jeden z najpiękniejszych dni swojego życia.
- Bóg, honor, ojczyzna to dla mnie ogromnie ważne słowa. Podobnie, jak istotne jest życie pod znakiem krzyża przenajświętszego i flagi biało - czerwonej. To właśnie chciałabym przekazać młodzieży - mówiła wzruszona patronka szkoły.
W trakcie uroczystości (na której był m.in. wiceminister Maciej Kopeć) goście ukradkiem wycierali łzy wzruszenia podczas wspaniałego spektaklu, w którym uczniowie przedstawili kilka okresów z biografii patronki, m.in. czasy szkolne oraz wojenne, kiedy nastoletnia Danusia włączyła się w działalność konspiracyjną. Ogromne brawa należą się młodym aktorom i ich nauczycielom, bowiem przedstawienie było interesujące i zagrane znakomicie.
Warto przypomnieć, że Danuta Szyksznian była łączniczką Armii Krajowej w Wilnie. Za działalność podziemną trafiła do łagru NKWD. Po wojnie mieszkała w Drawnie, Darłowie i Szczecinie, była nauczycielką, animatorką życia kulturalnego i środowisk kombatanckich. Jest honorowym prezesem Światowego Związku Żołnierzy AK, była wielokrotnie odznaczona przez władze emigracyjne w Londynie i prezydentów niepodległej Polski.
Swoją patronkę uczniowie i nauczyciele poznali podczas wizyt D. Szyksznian w szkole, kiedy opowiadała zgromadzonym o II wojnie światowej i pobycie w łagrze. Podczas głosowania społeczności szkolnej na to, jakie ma być imię placówki, większość osób była właśnie za osobą pani Danuty. Choć były też inne kandydatury, m.in. Mały Powstaniec i Szare Szeregi.
Tekst i fot. (MON)