Środowiska patriotyczne zawiązały Społeczny Komitet Narodowych Obchodów 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości Państwa Polskiego, który ma zorganizować 11 listopada przyszłego roku marsz obudowany innymi imprezami. Komitet zaprasza do współpracy wszystkich chętnych.
– Przyszłoroczne obchody będą dla nas wyjątkowe – opowiadał przewodniczący komitetu Grzegorz Kozak. – W tym roku zorganizowaliśmy już siódmy marsz niepodległości, w przyszłym – będzie ten najbardziej okazały i wyjątkowy. Chcemy do tych społecznych oddolnych obchodów dołączyć różne środowiska – wojsko, harcerzy. Ten marsz – największy na Pomorzu Zachodnim – ma być biało-czerwony. To wydarzenie apolityczne. Szło z nami wielu weteranów podziemia niepodległościowego.
Jednym z nich był major Zbigniew Piasecki, pseudonim „Czekolada”, kombatant powstania warszawskiego. Odwołał się do świętowania 11 listopada, które zapamiętał z dzieciństwa.
– Mieszkałem w niedużym miasteczku na Kresach, w którym był garnizon wojskowy – wspominał. – Zawsze były defilady. Zapamiętałem dobrze taką defiladę z 1938 roku. Najpierw maszerował batalion piechoty z 11. Korpusu Ochrony Pogranicza, potem ułani na koniach z 18. Pułku, na końcu szły drużyny harcerskie. Miasto było pięknie udekorowane flagami, odbywały się koncerty wojskowej orkiestry, były zawody konne. W czasie wojny ten dzień także obchodzono uroczyście, ale w milczeniu. Byłem w Warszawie, przyjęli mnie do Szarych Szeregów. Dzień przed 11 listopada mieliśmy za zadanie rozrzucać ulotki mające pocieszać społeczeństwo, że polscy żołnierze walczą na wszystkich frontach.
Ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek ocenił, że obchody w 2018 roku będą kumulacją dotychczasowych wydarzeń takich jak marsze niepodległości, marsze żołnierzy wyklętych czy wyjazdy szczecinian na pogrzeby „Inki” i „Zagończyka” w Gdańsku.
– To zwieńczenie naszej działalności patriotycznej, ale także sięgnięcie do historii, sto lat wstecz, do tego, co wydarzyło się pod zaborami, ale i wcześniej, do tego, co było powodem takiego stanu rzeczy w naszej ojczyźnie – dodawał. – Myślę, że te uroczystości będą także wielkim spojrzeniem w przyszłość naszego narodu.
Robert Rusinek, przedstawiciel kibiców Pogoni Szczecin, zadeklarował, że na przyszłoroczny marsz zbierze jak największą grupę kibiców – ze Szczecina i z Pomorza Zachodniego.
Krzysztof Rudzki, rzecznik komitetu, poinformował, że w Szczecinie działa także komitet budowy pomnika na stulecie wolności – jego koncepcja zakłada, że nie będzie uczczony jeden ojciec niepodległości, ale wiele osób, które przyczyniły się do powrotu Polski na mapę Europy. Miałby stanąć w przestrzeni publicznej, na pewno nie na Cmentarzu Centralnym. Krzysztof Rudzki mówił też, że liczy na ściślejszą współpracę z władzami miasta i regionu.
Do komitetu można zgłosić się poprzez kontakt z PŚP pod adresem: Porozumienie Środowisk Patriotycznych, al. Powstańców Wielkopolskich 75/10, 70-110 Szczecin. Z dopiskiem: Komitet 100. rocznicy. ©℗
Alan Sasinowski
Na zdjęciu: O przyszłorocznych obchodach stulecia niepodległości opowiadali (od lewej): ks. Tomasz Kancelarczyk, Robert Rusinek, major Zbigniew Piasecki, Grzegorz Kozak oraz Krzysztof Rudzki.
Fot. Dariusz Gorajski