Społem modernizuje swój kolejny sklep w mieście. Trwa remont "Castora" przy ul. Emilii Plater. Prace ruszyły niecałe trzy tygodnie temu. Po dawnym pawilonie pozostała jedynie konstrukcja. Modernizacja ma potrwać sto dni.
- Przyjęliśmy zasadę stu dni. Staramy się, aby remont nie przekroczył tego czasu. Chcielibyśmy maksymalnie skrócić termin oddania obiektu do użytku - mówi Marek Kłoszewski, specjalista ds. inwestycji w Społem. - Przeznaczamy 90 dni na sam remont, a 10 na dotowarowanie sklepu. Właściwie trudno nazwać to remontem. Jest to raczej głęboka modernizacja, wyburzyliśmy wszystko poza metalową konstrukcją.
- Jakość konstrukcji jest tak dobra, że po prostu ją zachowaliśmy - uzupełnia Jerzy Malesa, wiceprezes zarządu ds. handlu.
Powierzchnia "Castora" będzie ta sama - 1000 m2, ale sala sprzedażowa powiększy się do 720 m2. Placówka funkcjonuje od grudnia 1975 roku, budynek wymagał gruntownego remontu. Obecnie trwają prace przy budowie dachu.
- Sprawa nowego wyposażenia i aranżacji wszystkich naszych sklepów jest dla nas bardzo ważna - mówi Jerzy Malesa. - Przyjęliśmy pewne standardy, które w naszej sieci mają funkcjonować. Poza tak dużymi zmianami jak remonty, dbamy także o drobne naprawy i działania związane z modernizacją. Staramy się tworzyć wiele powierzchni schładzanych, jesteśmy nastawieni na świeże produkty, ale również te mrożone. Inwestujemy w doposażenie. Nakłady są dość duże i nie szybko się amortyzują, ale nie szczędzimy na to pieniędzy.
Koszty całego remontu "Castora" mogą wynieść ponad 5 mln złotych. Otwarcie sklepu przewidziane jest na 11 sierpnia, na godzinę 10.
Anna Moyseowicz
fot. Ryszard PAKIESER
Trwa modernizacja kolejnego pawilonu Społem.