Przyszli w geście solidarności z bezbronnymi, cywilnymi ofiarami wojny w Syrii. Aby wyrazić swój sprzeciw wobec ingerencji militarnej Turcji oraz milczącego przyzwolenia światowych mocarstw, biernie przyglądających się czystkom etnicznym, rzezi Kurdów - wielkiego narodu, którzy - jak niegdyś Polacy - są pozbawieni niepodległej państwowości. Mowa o uczestnikach demonstracji antywojennej, jaka w czwartek (14 bm.) odbyła się na pl. Adamowicza w Szczecinie.
Zgromadzenie zostało zorganizowane przez Lewicę Razem oraz szczecińską diasporę kurdyjską. Uczestniczyło w nim około 50 osób. Zapalili znicze na znak pamięci o ofiarach zbrodni wojennych, dokonywanych przez najemników Erdogana. Domagali się podjęcia kroków dyplomatycznych oraz nałożenia sankcji gospodarczych przez rządy państw świata, a także zaprzestania eksportu broni do Turcji. Apelowali również o pomoc humanitarną dla dotkniętych konfliktem mieszkańców Syrii. Do czasu spełnienia tych żądań, zachęcali do bojkotu tureckich produktów i usług.
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO