Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Strażacy odnaleźli ciało nurka [GALERIA] (akt. 1)

Data publikacji: 20 lipca 2022 r. 10:59
Ostatnia aktualizacja: 21 lipca 2022 r. 20:01
Strażacy odnaleźli ciało nurka
Fot. Dariusz GORAJSKI  

Po godz. 11 wydobyto z wody ciało płetwonurka, który we wtorek wszedł do Jeziora Szmaragdowego i ślad po nim zaginął. Na brzegu pozostały jedynie ubrania. Poszukiwania wznowiono w środę rano.

- Łódź z sonarem pozwoliła zlokalizować ciało, a nurek, który zszedł pod wodę, wydobył ciało zaginionego mężczyzny - informuje kpt. Franciszek Goliński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowe Straży pożarnej w Szczecinie.

Okoliczności śmierci mężczyzny będą ustalane przez policję i prokuraturę. ©℗

***

Wcześniejsza informacja

Wznowiono akcję poszukiwania nurka, który prawdopodobnie we wtorek utonął w Jeziorze Szmaragdowym w szczecińskich Zdrojach. Strażacy czekają na sonar, który być może ułatwi zlokalizowanie ciała. Złamana została jednak żelazna zasada: pod wodę nie wchodzi się w pojedynkę.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy we wtorek ok. godz. 18.40 - potwierdza kpt. Franciszek Goliński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. - Poszukiwania wznowiono rano, ale czekamy na sonar z Bornego Sulinowa, który ułatwi poszukiwania. 

Akcję rozpoczęto po tym, gdy na brzegu Jeziora Szmaragdowego natrafiono we wtorek na pozostawione ubrania.

- Ustaliliśmy, że należą do osoby, która nurkuje i prawdopodobnie weszła do wody - mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Tym samym złamała żelazną zasadę, która mówi, ze nie nurkuje się w pojedynkę.

- Jezioro Szmaragdowe to trudny akwen. Zwłaszcza jego prawa strona, gdzie pod wodą jest wiele powalonych drzew, szyny i wagoniki z dawnej kolejki w kopalni kredy - mówi Krzysztof Zawadzki, nurek i instruktor współpracujący z WOPR.  - Tam jest wiele tzw. zaczepów i być może to spowodowało, że doszło do tragedii. Ale to tylko domysły. Wielokrotnie schodziłem tam pod wodę. Widoczność wynosi czasem 4-5 m, ale bywa też, że tylko 0,5 m. Na pewno jednak nurek nie powinien tam wchodzić sam, bez jakiejkolwiek asysty. ©℗

ToT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

lopo
2022-07-23 13:43:01
"Są kursy nurkowe solo, które przygotowują do nurkowania w pojedynkę." - Zrozum, że nie chodzi o wiedzę, ale o zwykłe technikalia - że w razie potrzeby nie ma kto wezwać pomocy i wskazać miejsca, gdzie ratownicy mają zacząć poszukiwania. Solo to można pływać w wannie albo po rafie w oceanie. W zamulonych jeziorach, gdzie na dnie jest mnóstwo śmiecia, to proszenie się o taki wyrok, jaki właśnie wyżej zapadł.
5th_element
2022-07-21 19:40:35
Bardzo przykra sprawa. Mąż znał tego człowieka. Dobry, pracowity, rozsądny. Tak się cieszył na zbliżającą się emeryturę. Kondolencje dla rodziny. Ludziska uważajcie przy uprawianiu sportów. Tak po prostu.
Damian
2022-07-21 10:56:25
Nurkowanie pojedyncze jest jak najbardziej dozwolone i praktykowane.
Marcin
2022-07-21 01:18:43
Oczywiscie ze tak. Nie schodzimy w pojedynke. Nick "Nurek" widze ze sie madrzy a nie ma pojecia. I ogolnie w wiekszym gronie jest przyjemniej
Aha
2022-07-20 22:46:30
Można solo chodzić też po wysokich górach ale czy to jest rozsądne ? Nie, wybór nurka…szanujmy ten wybór. Ostatni dodajmy. I nie piszmy, że znieczulica, nigdy brak akceptacji dla braku rozsądku nie jest znieczulica…
Nurek
2022-07-20 17:17:06
Przed pisaniem bzdur polecam zaznajomić się z tematyką, o której się pisze, albo nie pisać wcale. Są kursy nurkowe solo, które przygotowują do nurkowania w pojedynkę. Pozdrawiam
Nurek
2022-07-20 17:02:30
Dziwne bo o tej zelaznej zasadzie nie slyszalem. Nurkuje duzo, chyba ze prokurator ma problem, bo nie ma ofiary do sformulowania oskarzenia dla partnera, tak jest latwiej przeciez. Wypadki sie zdarzaja, nie tylko samotnie.
@Do - Baby z magla..
2022-07-20 15:30:12
Typowy POKOndon!
Do - Baby z magla...
2022-07-20 14:21:22
Jeszcze nie... bo teraz "Baby" beda przygotowywaly Ceremonie po-chowania Faceta... ?/!!
Baba z magla
2022-07-20 11:51:30
Już koniec akcji :(
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA