Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrej uratowali sarnę. Zwierzę wpadło do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej i nie mogło się wydostać.
Do zdarzenia doszło w sobotę 19 grudnia. Na szczęście studnia nie była głęboka. Sarna była bardzo przestraszona, próbowała wyskoczyć. Strażacy nakryli jej głowę kocem, przytrzymali aż się uspokoi, a potem wypuścili.
- Takie interwencje z dziką zwierzyną zdarzają się na naszym terenie - mówi Eugeniusz Wawrzoła, prezes OSP w Dobrej. - Z sytuacji podobnych wyjeżdżaliśmy na przykład do małego koziołka, który chciał przeskoczyć rów, ale wpadł w miękkie podłoże i nie mógł wyjść.
W akcji pomocy sarnie brał udział zastęp strażaków. Uratowane zwierzę dołączyło do swojego stada. Na koniec strażacy zabezpieczyli studzienkę.
(gan)