Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Strażnicy miejscy pomogli uczestnikom regat

Data publikacji: 10 czerwca 2019 r. 20:43
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:42
Strażnicy miejscy pomogli uczestnikom regat
 

Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń doszło w ostatni weekend podczas odbywających się na wodach Jeziora Dąbskiego Regat o Puchar Magnolii.

REKLAMA

W sobotę, około południa jeden z jachtów uczestniczących w imprezie złamał maszt. Sprawił to silny wiatr i duża fala, powstała na skutek porywów wiatru. Cztery osoby, które stanowiły załogę, nie były w stanie poradzić sobie z żywiołem, dodatkowo mały silnik w jaki wyposażony był jacht, uniemożliwiał załodze samodzielne dopłynięcie.

- Wiatr spychał jednostkę na brzeg. Wodniacy ze Straży Miejskiej wzięli jednostkę na hol, podciągnęli w miejsce, z którego załoga Jachtu Master 3 mogła kontynuować pływanie - informuje st.insp. Joanna Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej w Szczecinie. 

Kilkanaście minut później znów trzeba było udzielić pomocy jednostce, tym razem był to jacht „Lilia” z Centrum Żeglarskiego z czwórką dzieci na pokładzie. Urwała się w nim wanta - lina podtrzymująca maszt w pozycji pionowej. Strażnicy odholowali bezpiecznie „Lilię” i jej załogantów do Centrum Żeglarskiego.

- Mimo tych incydentów żeglarze uznali regaty o Puchar Magnolii za bardzo udane, bo chociaż z żywiołem wody nie ma żartów, to udało się im z nim wygrać - podkreśla Joanna Wojtach.

(k)

Fot. SM

REKLAMA

Komentarze

Pomoc
2019-06-11 08:08:21
Taka pomoc na wodzie to chyba normalna praca dla jednostek do tego przeznaczonych.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA