Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Sunrise jednak zostanie?

Data publikacji: 12 stycznia 2021 r. 06:51
Ostatnia aktualizacja: 12 stycznia 2021 r. 06:51
Sunrise jednak zostanie?
Fot. Artur Bakaj  

Wygląda na to, że doszło do konsensusu w sprawie przyszłości kołobrzeskiego festiwalu Sunrise. Przypomnijmy, że chodzi o długoletnią dzierżawę terenu na dawnym lotnisku przy osiedlu Podczele, o którą zabiega organizator imprezy – firma MDT Production.

Propozycja przedłużenia trwającej umowy pojawiła się na październikowej sesji Rady Miasta, ale wówczas ją odrzucono. Zniesmaczyło to reprezentującego MDT Production Krzysztofa Bartyzela, który zapowiedział, że w tej sytuacji wyprowadzi festiwal z miasta.

Prezydent Anna Mieczkowska obiecała wówczas, że podejmie się mediacji w tej sprawie. Rozmowy trwały wiele tygodni i w końcu doprowadziły do wypracowania wspólnego rozwiązania. Teraz propozycja w formie projektu stosownej uchwały ma trafić pod obrady komisji stałych Rady Miasta. Jak się dowiedzieliśmy, mowa jest o zawarciu wieloletniej umowy na organizację samego festiwalu oraz osobnych umów na organizację innych imprez masowych przygotowywanych przez ten sam podmiot.

– Przygotowany zostanie projekt uchwały umożliwiający organizację festiwalu przez dziewięć kolejnych lat. Przygotowany będzie także projekt umowy, który zostanie przedstawiony radnym na komisjach. Głównym tematem prowadzonej dyskusji był nie tyle Sunrise Festival, bo tu radni uczestniczący w spotkaniu są przekonani o tym, że domem festiwalu powinien być Kołobrzeg. Rozmowy dotyczyły planów organizacji innych wydarzeń na terenie Podczela – informuje Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydent Kołobrzegu, dodając, że zasady dotyczące dzierżawy będą ujęte w przygotowywanej przez miasto umowie.

Teraz wszystko jest w rękach radnych, którzy – zgodnie z oczekiwaniami fanów Sunrise Festival – powinni podnieść je w górę, głosując za zatrzymaniem imprezy przez 9 kolejnych lat w Podczelu. ©℗

(pw)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA